Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pierwsza lekcja pole dance


Pierwsze zajęcia BOMBA 
spełnienie marzeń za niezłą kasę, postanowiłam nie narzekać nigdy, nie omijać ćwiczeń, korzystać z każdej sekundy spędzonej na sali. Zajęcia były wspaniałe. Żałuję tylko, że nie zaczęłam wcześniej ćwiczyć ramion i rąk, bo byłoby mi łatwiej. Zajęcia trwają godzinę i powiem Wam, że to na prawdę przemyślana ilość czasu, ponieważ ćwiczenia nie są lekkie i po kilkunastu powtórzeniach fizycznie wysiadam. Zresztą nie tylko ja. Czuję się taka gruba patrząc na siebie w lustrach, to chyba dodatkowa motywacja do odchudzania. 


BIEGANIE
wczoraj pierwszy raz biegałam po parku z moją wspaniałą współlokatorką Magdą. To chyba najlepiej "zmarnowane" pół godziny w ciągu dnia. Jutro kolejne bieganie. Nie mogę się doczekać. 


PIELĘGNACJA
na facebooku można znaleźć stronkę "Włosomaniaczka" serdecznie polecam. Ja dołączyłam do akcji 
Będę smarować włosy i rzęsy przez miesiąc olejkiem rycynowym. Macie już jakieś doświadczenia z nim związane? Pozdrawiam
  • marleyyy

    marleyyy

    5 marca 2014, 21:19

    mogłabyś dodać jakieś swoje foto ? bo mamy podobny wzrost i w sumie dąże do wagi, jaką masz teraz, byłabym wdzięczna ;*

  • zdrowenawyki

    zdrowenawyki

    5 marca 2014, 11:07

    Tylko jedna myśl przeszła mi gdy przeczytałam twój wpis: Czujesz, że żyjesz! Odważna decyzja, że zapisałaś się na taniec na rurze :) Buziaki!

  • marleyyy

    marleyyy

    4 marca 2014, 20:30

    ja wlaśnie mam go drugi raz na głowie pod reklamówką, czepkiem i ręcznikiem :D gorąco mi w łeb jak nie wiem, ale o to chodzi ;) pozdrawiam :*

  • endorfinkaa

    endorfinkaa

    4 marca 2014, 20:24

    super, też chciałam tego spróbować :)

  • peaceloveextasy

    peaceloveextasy

    4 marca 2014, 20:21

    już nawet grypka przechodzi:) Ps. fajnie, że masz z kim pobiegać, zawsze to inaczej.:) Mi się samej nie chce ...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.