Moja waga jak zwykle świruje przed okresem, dodatkowo wczoraj piłam malutko niestety i dziś zatrzymanie wody od rana czułam ogromne!!! Poza tym jeszcze ostatnie dni były niezwykle stresujące i niestety zapchało mi jelitka na amen :)))
Postanowiłam zrobić sobie koktajlowy dzionek, by rozwolnić troszkę złogi jelitowe he he
moje dzisiejsze menu:
I posiłek:
3 łyżki kaszki manny na szklance mleka 0% z jednym dużym startym jabłuchem :)
II i III posiłek:
średni banan, połowa dużego jabłucha, 200ml kefiru 2% tłuszczu, łyżka otrębów owsianych, zblenderowane, wyglądało to mniej więcej tak:
IV posiłek:
3 mandarynki, średni banan, zblenderowane, wyglądało mniej więcej tak:
V posiłek (w planach)
dwa duże pomidory, połowa cebuli, serek wiejski lekki 200g, koperek do smaku, pieprz - zblenderowane + dwa plastry drobiowej szynki pokrojonej w kosteczkę:
Poza tym piję dużo wody! Czuję się świetnie, nie jestem głodna, słaba :) W dodatku smakowite wychodzą mi te koktajle, a popatrzcie jakie to mogą być smakowitości, cieszą oczka i podniebienia : (internetowa kopalnia pomysłów):
OWOCOWE
A co potrzeba? Ulubione owocki, blender i jogurt naturalny, albo kefir (opcjonalnie)
WARZYWNE
ogórkowy he he
może marcheweczka???
ogórkowy he he
może marcheweczka???
I JAK??? KOLORY, ZAPACHY, SAMO ZDROWIE!!! KTO ZE MNĄ KOKTAJLUJE???
Eksperymentatorka
14 czerwca 2013, 17:24Wyglądają na prawdę świetnie, muszę uważać, żeby się nie skusić hihi :) Trzymam kciuki za wagę, za samopoczucie nie muszę, bo widzę że dopisuje :) Pozdrawiam!