Po sobotnim ważeniu troszkęprzesunęłam pasek. Jak tak dalej pójdzie, to w końcu mó suwak znów pojawi się na pasku, bo na razie ważę tyle, że wychodzi poza pasek. Nie wiem dlaczego, ale pasek pokazuje tylko wagę startową z Vitalii i ja przytyjesz to już tego nie ma. Może dlatego żeby motywacja była lepsza. Nie mam pojęcia.
Po badaniach u lekarza okazało się, że wprawdzie moja tarczyca ledwo zipie, ale na razie jeszcze nie ma konieczności interwencji farmakologicznej. Niestety za to poziom cholesterolu, a ściślej trójglicerydów mam prawie dwukrotnie wyższy niż powinna. Czyli okazało się, że to co lubię najbardziej - czyli mięsko - jest do odstawki. Odstawiłam i wtedy okazało się, że zaczynam chudnąć. Zupki nie gotuję już na gnatach, tylko na wodzie i niczym nie zabielam. Może być. Jem serki i twarożki i jogurty i warzywa i owoce a mięcho sporadycznie. Może to pozwoli mi schudnąć. Na razie chudnę choć powoli. Moja pani doktor powiedziała mi, że trzeba sobie ustalić taką dietę, której jest się w stanie dotrzymać i tego się będę trzymać
Trzymajmy się chudo i zdrowo.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
NoToFrugo89
10 czerwca 2013, 14:17Dużo zdrowia życzę i powodzenia :)
Katte76
10 czerwca 2013, 10:39Powodzenia :) Hormony potrafią naprawdę zamącić tempo chudnięcia. Trudno tez dostać u nas rzeczy nieprzetworzone a na takich chudniemy najszybciej. Zdrówka życzę!