W ciągu dwóch tygodni Dukana zwaliłam 4,5 kg. Jestem z siebie dumna i w ogóle bardzo szczęśliwa . Dzielnie trzymam dietę. Od jutra warzywa i proteiny przez 5 dni. Zauważyłam, że na tej diecie jem mniej niż zazwyczaj potrafiłam zjeść. Podobno to kwestia tego, że organizm najdłużej ze wszystkich składników trawi białko i człowiek jest bardziej syty. Jutro teoretycznie wraca mój mąż, muszę trochę chałupę ogarnąć, bo sajgon mam jak po bombie.
Nareszcie odzyskałam wiarę, że mogę schudnąć. Cóż to jest te 2-3 miesiące wyrzeczeń s porównaniu do tego, że będę chuda.
Jesień u mnie już jesień, na szczęście póki co złota a nia słota. I tak w listopadzie będę miała depresję.
Miłego weekendu
jolaamor
27 września 2011, 16:55jeżeli odpowiada ci ta dieta to nie widzę przeszkód żebyś na niej była ,bo ja na samą myśl o dukanie mam odruch wymiotny,trzymam za ciebie kciuki!!!!!
linda.ewa
24 września 2011, 23:16dnia
rob35
24 września 2011, 09:43Na Dukanie spadło mi 10 kg i błyskawicznie wróciło z NADDATKIEM po 2-3 miesiącach. Jeśli nastawiasz się tylko na 2-3 miesiące wyrzeczeń, to błąd. Aby utrzymać efekt - wyrzeczenia do starości, niestety. (Przepraszam, jeśli to zabrzmiało jak mądrzenie się. Chcę tylko pomóc. :))