Witam,
Po temacie zaraz odniesiecie wrażenie, że chyba mi odbiło, i dobrymi stronami jest to, że ludzie chorują, umierają i tracą pracę. Otóż nie!, nie o takie dobre strony mi chodzi, i zaraz o nich napiszę:)
Dobre strony to takie, że na co wcześniej nie miałem czasu, to to zrobiłem, czyli porządne uporządkowanie piwnicy, skopanie ogródka i zasianie trawy. A jaki plus, który jest w temacie? W końcu wyprowadził się najemca, który wynajmował dom pod biuro u sąsiada. Który wyżarł winogrona i jeszcze pouczał, jak nasi domownicy mają parkować samochody, czy wychowywać dzieci. W końcu! I bardzo się cieszę. Pewnie zamknął interes ze względu braku klientów i dobrze!
Tym krótkim wpisem, kończę:)