Rozpoczęłam swoje zmagania z dietką, na razie delikatnie a od jutra już pełną parą wraz z ćwiczeniami, ( właśnie otrzymałam swój jadłospis + zestaw ćwiczeń) dieta, dietą ale jak zmusić się do ćwiczeń? Już łatwiej wyskoczyć na basen czy spacer ale cwiczenia - sama-w domu? Jak to będzie wyglądać ja będę machać nogami a dzieci przed kompem albo TV, mężuś na kanapie, brrr strach co to będzie!
Drugi mój problemik jak wyłączyć sól z diety? Nie wyobrażam sobie, że można nie posolić potraw. Mam między innymi nadciśnienie i przy ostatniej wizycie lekarka powiedziała, że mam ograniczyć a najlepiej wogóle wykreślić sól z jadłospisu, ilość soli w produktach jest wystarczająca. Ale jak to zrobić? Czym zastąpić? Do tej pory sól, kucharek, vegeta czy kostka rosołowa to była podstawa a teraz z jakich przypraw korzystać? Jak mogłybyście mi podpowiedzieć byłabym wdzięczna.
Zaraz przejrzę jadłospis i ćwiczenia, które otrzymałam a jutro wypowiem się czy są do wykonania.
podrawiam, do jutra.
ailian
29 października 2009, 12:37Hmm sól nie jest moim zdaniem aż takim złem - na pewno wykluczenie zupełne od razu nie podziała, ja bym ograniczała stopniowo... Też jestem na diecie Vitalii już 4 tydzień, zeszło 5 kilo, a soli nie ograniczam jakoś specjalnie... Najważniejsze to się nie katować ;) Pozdrawiam!
wojnierz
29 października 2009, 12:33Kochana będzie wyglądać normalnie! co do przypraw to polecam curry- rewelacyjnie sie sprawdza, czosnek, bazylie, tymianek i oregano. Pozdrawiam i wytrwałości życzę!