Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
0,5 kg......
14 września 2007
Waga spadła o 0,5 kg a wymiary zostały takie same. Choinka a myślała, że będzie chociaż 1 kg. Czuje, że "spadam" nic mi się nie chce. W diecie mam takie dania i produkty, które w takiej małej miejscowości nie ma szans dostać. Pozatym wydaje mi się, że jest za dużo kacl w ciągu dnia. Znów muszę poustawiać tak sobie jedzonko w ciągu dnia, żeby mi pasowało. Za mało ćwiczę, a najgorsze jest to, że nie mam czasu aby to zmienić. Muszę podładować baterie, jestem tak padnięta, że jak się kładę to nawet nie wiem kiedy zasypiam. Potrzebuję pozytywnej energi albo porządnego kopa. Pozdrawiam wszystkich. Pa, pa.....
zlosnica07
15 września 2007, 18:44mówisz, że nie da rady.... a jakby dzieci do dziadków, cioci czy kogoś z rodziny na jeden dzień podrzucić... Może poprosić mamę kolegów dzieci żeby się zaopiekowała i Twoimi pociechami a później się zrewanżujesz tym samym... No nie wiem... Może jednak uda Ci się znaleźć jakieś wyjście z tej sytuacji :)<br><br>W każdym bądź razie trzymam kciuki!!!
zlosnica07
15 września 2007, 09:34zorganizuj sobie jeden dzień <b>tylko dla siebie</b> - zrób sobie maseczkę, jakąś miłą relaksująca kąpiel, wybierz się na spacer, na ploty, rób to, co lubisz najbardziej... niech ktos inny zajmie się na ten jeden dzień domem i obowiazkami - nalezy Ci się odrobina relaksu. <br>Jak zrobisz sobie taki dzień tylko dla siebie, to od razu poprawi Ci się humor, wróci pozytywne nastawienie!<br>Więc głowa do góry! Wszystko będzie dobrze, a i waga raz dwa spadnie!!!<br>Pozdrawiam