a wracając do poprzedniego wpisu to na 100% usłyszę i to nie raz że moja dieta za wiele kosztuje a efekty będą bardzo krótkie- kochany mąż, tylko sobie w łeb strzelić:(
Jak u Cię?Czy "młody" rusza do p-szkola?My mamy wyniki rekrutacji jutro-trochę sie zaczynam martwić patrząc co się dzieje wokoło-szaleństwo-pozdrawiam i 3-mam kciuki-pa
owieczek77
25 kwietnia 2009, 17:22
<img src='http://img2.imageshack.us/img2/9686/29066370c.gif' border='0' alt='Image Hosted by ImageShack.us'/>~i jak Ci idzie odchudzanko, co? Mam nadzieję, że wspaniale. pa
owieczek77
19 kwietnia 2009, 10:47
<img src='http://img105.imageshack.us/img105/8154/3witam478.gif' border='0' alt='Image Hosted by ImageShack.us'/> E tam, nie patrz na męża! Masz fajne założenia i trzymam kciuki za ich realizację. A jak mąż już zobaczy efekty - to dopiero!
selby
16 kwietnia 2009, 13:20
faceci, z nimi źle a bez nich tez nie dobrze, wiem, że wszystko co robimy, robimy dla kogoś, i nie uwierzę, że tak nie jest, bo przecież chodzi nam o to żeby sie podobać, ale i tak wierzę, że będzie z ciebie dumny, a dumny facet to szczęśliwy facet, a szczęśliwy facet, itd. pozdrawiam, i niech moc będzie z tobą
ankoran
16 kwietnia 2009, 11:13
oj męszól przesadza - czasami LINIA MUSI BYĆ WYRAźNA, by ją zauważyć. WSPARCIE najbliższych jest najważniejsze, a efekty pokazują,że WARTO się starać-pozdrawiam i trzymam kciuki-udać się musi!!!
Desperatka75
4 maja 2009, 20:45<img src="http://tmp3.glitery.pl/obrazki/123/44/3-To-by-majKiebasa-i-3630.jpg"> Buziak!
ankoran
29 kwietnia 2009, 09:24Jak u Cię?Czy "młody" rusza do p-szkola?My mamy wyniki rekrutacji jutro-trochę sie zaczynam martwić patrząc co się dzieje wokoło-szaleństwo-pozdrawiam i 3-mam kciuki-pa
owieczek77
25 kwietnia 2009, 17:22<img src='http://img2.imageshack.us/img2/9686/29066370c.gif' border='0' alt='Image Hosted by ImageShack.us'/>~i jak Ci idzie odchudzanko, co? Mam nadzieję, że wspaniale. pa
owieczek77
19 kwietnia 2009, 10:47<img src='http://img105.imageshack.us/img105/8154/3witam478.gif' border='0' alt='Image Hosted by ImageShack.us'/> E tam, nie patrz na męża! Masz fajne założenia i trzymam kciuki za ich realizację. A jak mąż już zobaczy efekty - to dopiero!
selby
16 kwietnia 2009, 13:20faceci, z nimi źle a bez nich tez nie dobrze, wiem, że wszystko co robimy, robimy dla kogoś, i nie uwierzę, że tak nie jest, bo przecież chodzi nam o to żeby sie podobać, ale i tak wierzę, że będzie z ciebie dumny, a dumny facet to szczęśliwy facet, a szczęśliwy facet, itd. pozdrawiam, i niech moc będzie z tobą
ankoran
16 kwietnia 2009, 11:13oj męszól przesadza - czasami LINIA MUSI BYĆ WYRAźNA, by ją zauważyć. WSPARCIE najbliższych jest najważniejsze, a efekty pokazują,że WARTO się starać-pozdrawiam i trzymam kciuki-udać się musi!!!