godzina 20 a Monika już w łóżku leży:D Dzień w pracy minął dość, ale jeszcze 4 dni i wakacje :D Czekam jak na zbawienie. Ostatnio zauważyłam ,że dokucza mi ból lewego barku. Nie wiem od czego, nic nie dzwigałam,no nic, jedynie w pracy sie namacham rękoma. Obawiam się,że to znów ból od kręgosłupa. Kiedys dawno temu miałam wypadek samochodowy i teraz mam takie cóś. Ale to taki dziwny ból, nie jednostajny, tylko skurczowy. Jaoś sobie dziś z nim poradziłam maścią rozgrzewającą i przeciwbólową. Owinęłam się kocem, o aż czułam jak mi grzeje. W każdym razie leże i jest mi dobrze. Zaraz pojde spac. Rano do pracy. menu dziś dosc fajne.
Śniadanie: jogurt z muesli
2 śniadanie : 2 nektarynki
Obiad: sałatka z kurczaka
Podwieczorek : jogurt 8 zbóż ananas
Kolacja: bułka czarna z plasterkami mozarelli , pomidora z bazylią. pycha :D
Idę spać. Dobrej nocy :D
dwudziestodwulatka
17 lipca 2012, 16:52Twoej jedzonko jest pyszne , zgapie :)
Marlena1966
17 lipca 2012, 10:01Ja mam kontuzję nadgarstka po dawnej wywrotce na lodzie, teraz dzwignęłam dziadka i ....sruuuuu. Też jestem na maściach i dodatkowo bandaż uciskowy - cholera, jak nie urok to sraczka. Ale damy rade. Bużka :)))
MllaGrubaskaa
17 lipca 2012, 08:29Menu bardzo fajne :)
mritula
17 lipca 2012, 00:34Pewnie reaguje na pogodę?! Piękne menu! kolorowych snów:)