Masakra jakaś. Nie było mnie zaledwie tydzien a vitalia sie tak zmieniła. Nie mogę się połapać co gdzie i jak. ile sie naszukałam ,żeby wpis zrobić. Chce starą vitalie. A nie było mnie tydzień z tego względu iż pracowałam na 2 zmianę. wstawałam rano , myłam się zjadłam sniadanie wypiłam kawę i już musiałam do pracy jechać. Dzisiaj dopiero wolne. Ale przyszły tydzień spoko luzik. Mam na rano i to tylko 3 dni :D Dietkowo bywało różnie. Ale nie źle. Rano jak jadłam śniadanie, później w pracy jogurcik i już nic więcej. Czasem jak wróciłam z pracy to czułam ,że muszę coś zjeść, więc jadłam jakiegoś owoca. Z chłopem też się praktycznie cały tydzień nie widziałam. Od mamy na dzień dziecka dostałam koszulkę fajną. Od taty też dostałam drugą. Mama zrobiła na dzis gołąbki z młodej kapusty. Od dawna miałam chęć na gołąbka. Babcia we wtorek wróciła do domu. Czuje się świetnie. Wszędzie sama chodzi. A wczesniej przejście 3 metrów sprawiało jej trudności. Tak więc jest fajnie. Dzisiaj myślałam,że zaliczę trrening, ale wczoraj w pracy naciągnęłam ścięgno przy kolanie. tak więc nie wiem. W każdym razie chodzenie sprawia mi problemy. Idę zaraz zrobić sosinę do gołąbków i będę jeść obiadek :D.
Sos robie bez mąki. ale robie go z pomidorów w puszce, cebulki, jogurtu , czosnku i ziół prowansalskich. Pychotka.
Menu na dzisiaj.
Śniadanie: 2 kanapki chleba sojowego z sałatą, szynką , pomidorem i ogórkiem małosolnym
2 śniadanie: jogurt truskawkowy
Obiad: 1 gołąbek z sosem pomidorowym
Podwieczorek: kaszka manna truskawkowa
Kolacja: jak śniadanie
braks855
4 czerwca 2012, 17:48to klinknij na glownej ze wroc do starej wersji
Titila
4 czerwca 2012, 11:09mnie też te zmiany na vitalii nie cieszą. za to menu masz b. ładne :)
duszka189
3 czerwca 2012, 20:12<img src="http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTpS5B8_byzvrorRUgNRAdJAak7vt7HF9MESW9V4dUzIyJPjaJ-">