Pogoda piękna, aż chce się wstawać. Ja wstałam co prawda o 10. ale poszłam spać po 2. Więc jestem rozgrzeszona. :D Pierwsza popołudniówka minęła bardzo szybko. Jeszcze tylko dzisiaj.A jutro wolne :D wtorek nocka, to prawie cały dzień tez wolne. Dam radę. Wczorajszy dzień pod względem diety wzorowo. Zastanawiam się nad jednym, albo moja waga się rozdupcyła albo ja nie tracę kg. chociaż czuję i widzę,że ubyło mnie. Muszę chyba kupic nową szklaną.Dzisiaj nawet przechodząc przedpokojem do łazienki widziałam w lustrze ,że ten mój brzuch jest dużo mniejszy. Po ubrankach najbardziej widzę. W każdym razie czuję się wyśmienicie.Wczoraj ćwiczeń nie zaliczyłam bo nie miałam kiedy, zakupy, szybko obiad ugotować i do pracy. Dzisiaj też nie lepiej. Właśnie obiad mi się gotuje a ja spadam sie prysznicować. Wczorajsze menu:
Śniadanie: 2 parówki, bułka czarna
2 śniadanie: jogurt
Obiad: spagetti z razowym makaronem
Podwieczorek: jogurt
Kolacja 2 kromki grahama z szynką
Dzisiejsze menu:
Śniadanie: 2 kromki grahama z serem żółtym i rzodkiewką
2 śniadanie: kisiel żurawinowy
Obiad: miseczka mała rosołu, pieczona piers w piekarniku
Podwieczorek: jogurt
Kolacja 2 kromki grahama z szynka i rzodkiewką
Chciałam wam życzyć udanej majówki. :D
ewulka15
29 kwietnia 2012, 16:05musisz poczekac :)jak czujesz ze spadlo z ciebie to w koncu waga tez ruszy :)
futerko92
29 kwietnia 2012, 12:17najważniejsze, ze dobrze się czujesz w swoim ciele. :) tak trzymaj. ;*
agusia8405
29 kwietnia 2012, 11:18udanego weekendu :)
Kamila112
29 kwietnia 2012, 11:13Na wzajem miłej majówki :)