Dzień kobiet minął pod znakiem spania :D Wyspałam się nawet. Poza tym mam dziś znów nockę, całe szczeście ostatnią. Jutro od rana załatwianie wszystkiego. Ginekolog, potem skarbówka, a o 12 coś przyjemnego. Pazurki :D No i cały dzień z moim M. Ostatnio nie zdążyłam się pochwalić, ale tak. Wstaje rano. Idę do toalety, staje na wagę i patrze. Potem patrze na swoje odbicie w lustrze , znów na wagę, znów w lustro i na wagę a tam 2 kg mniej. Normalnie masakra, nie wierzyłam. zeszłam z wagi i znów staje i widzę znów 2 kg mniej. Masakra. Cieszyłam się jak głupia. Ale ja od kiedy pracuje to mało jem. Chociaż nie ukrywam ,ze mój M ostatnio nawet na pizze mnie zabrał. Fakt,że ja jem najmniejszą z najmniejszych pizz. :D Ale mimo wszystko spadek wagi mnie bardzo ucieszył. Tak więc zmieniam mój pasek :D AAAAA najważniejsze Wszystkiego najlepszego z okazji dnia kobiet moje Laski Kochane. Dzięki za życzenia :D Moje dzisiejsze menu:
Śniadanio-obiad: Makaron razowy z gulaszem i surówką,
Kolacja w pracy już: kanapka z szynką drobiową i sałatą.
To byłoby na tyle.
MoonieWoonie
9 marca 2012, 10:54Duszka gdybym mogła jeść regularnie i więcej to bym jadła. praca mi na to nie pozwala. A jak wracam z pracy to jem tylko obiad i nie chce mi sie jeść więcej.
duszka189
9 marca 2012, 08:45WOW!!!!!!!!!!!! Piękny spadek!!!!!!!!!!!!!!! Tylko Laska jedz regularnie nie tylko mało:)
ewulka15
8 marca 2012, 21:20gratulacje :)))
linka51
8 marca 2012, 20:15najlepszego..... miłej pracy
MoonieWoonie
8 marca 2012, 20:06Spadek spadkiem, ale ja ostatnio naprawdę mało jem. Właściwie to się Cieszę. ale tak nie zdrowo. Ale w chwili obecnej inaczej nie moge. Poza tym jest fajnie. Dzięki :)
princesa116
8 marca 2012, 20:03no kochana fajniutki spadeczek ja juz też się nie mogę takiego doczekać :):)pozdrawiam i miłej pracy