Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
witam moje piękne
29 lutego 2012
Padam na pysk dosłownie. W nocy spałam zaledwie godzinę. W pracy przeżyłam jakoś, Poza tym dowiedziałam sie ,że moja babcia jest w szpitalu, więc zaraz po pracy poszłam do sklepu kupić jej sok, owoce i poszłam do niej. Moje dzisiejsze menu nie wiem czy zawierało 500 kcal. Zjadłam aż kanapkę z serkiem i sałatą w pracy, do tego po drodze do szpitala kupiłam sobie paluszki serowe, więc kilka zjadłłam. I to byłoby na tyle. Ugotowalam sobie zupe pomidorowa z ryzem, ale jakos nie chce mi siei jesc. poleże odpoczne troche. moze za chwilę zjem.
MllaGrubaskaa
1 marca 2012, 10:52No jak tak nie wiele zjadłaś to nic dziwnego że padłaś .
Mycha1805
29 lutego 2012, 21:21Odpoczywaj Kochana i regeneruj siły :) pozdrawiam :)
duszka189
29 lutego 2012, 20:02doskonale cię rozumiem, widzę że zmęczenie daje ci w kość jak i mi przy tych remontach.
rogatyaniol
29 lutego 2012, 19:34nie ma co się głodzić.. :) zjedz zupka jest ok :)