Dziś postanowiłam sprawdzić jak sytuacja z wagą oraz zrobić pomiary cm po raz pierwszy, ponieważ tydzień temu nie zrobiłam. I odnotowałam spadek -2,3kg! Co prawda wiem, że nie jest aż tyle, ponieważ teraz ważyłam się rano, a wcześniej w momencie podjęcia decyzji o odchudzaniu, czyli jakoś po południu czy wieczorem. No i to na pewno w skutek oczyszczenia organizmu itp. ALE jakiś spadek jest, co motywuje i dodaje sił na nowe zmagania;)
* trzy wafle ryżowe z tahini i pomidorem
* croissant z szynką i serem, empanada z tuńczykiem
* kilka herbatników z herbatą, smażony batat
* krem z dyni
etvita
29 listopada 2014, 09:47Gratuluję spadku :)
montanya
29 listopada 2014, 14:12Dziękuję!