Niby tak niewiele... a weszłam w spodnie, które kupiłam ciut ciasne w udach! A to niby tylko 2kg... widocznie aż! :)
Dzisiejsze menu nieco "grzeszne" na obiad!
śniadanie: płatki pełnoziarniste z mlekiem
II śniadanie: 4 śliwki
obiad: kopytka dietetyczne z bloga smakzdrowia blogspot z pieczarkami w sosie :) dodałam do sosu nieco śmietany 18% bo nie miałam jogurtu, ale nie dajmy się zwariować. miałam taką ochotę na kopytka, że ho ho! Ważne, że zaspokoję swoją chęć, a i sos będzie zdrowy, a nie z paczki jak dotąd ;)
kolacja bliżej mi nieznana, ale będę uważać. wychodzę ze znajomymi...
megan292
16 września 2015, 16:58Jedz więcej białka (najlepiej w postaci mięsa drobiowego) a mniej węglowodanów. I nie bój się śmietany - tłuszcze są bardzo potrzebne zwłaszcza kobietom, a u Ciebie występują w bardzo ograniczonej ilości. Prawdę mówiąc tych zdrowych w menu które opublikowałaś nie zauważyłam.
MONlKA
17 września 2015, 09:29Moje zdrowe odżywianie polega przede wszystkim na zamianie rzeczy modyfikowanych na te naturalne. Kupowałam dużo gotowców z paczki, ze słoika. Teraz wszystko robię sama, zamieniam mąkę jasna na ciemną, pije wode i soki wyciskane. Słodycze zamieniłam na czekoladę 90%. Efekt? Trądzik znikł, waga spada.. co do kurczaka.. raczej unikam, chyba, że mam tego od cioci, ze wsi. Po takim sklepowym często mam wysypke. Taka zmiana to już ogromna zmiana dla mnie. I nie, nie boję się tluszczy. Nie kupuje produktów Light, pije mleko 2% i często smaze na masle. :) ale dziękuję za radę!
angelisia69
16 września 2015, 16:57ojej kopytka,cale wieki nie jadlam.Super ze w spodnie wlazłaś ;-)
MONlKA
17 września 2015, 09:30Cuuud jakis ! :-)
iness7776
16 września 2015, 16:25Uwielbiam pieczarki i wszystko co z nich jest zrobione :)
doloress1988
16 września 2015, 15:18wow! Chciałabym na wadze zobaczyć 73,9 :D gratulacje
MONlKA
17 września 2015, 09:31Dziękuję. To dopiero mój początek ..Ale lepiej niż rok temu prawie 80kg