No dobra, dziś moim jedynym odstępstwem był pasztecik, ale i tak mam go sobie za złe.
Jutro menu:
płatki z mlekiem, kanapka z pomidorem i serem, makaron z warzywami, jabłko, jajko sadzone
na oko mało - ale posiłki będą duże
wracam na dobry tor! walczę!