moje rocznicowe kwiatki :) na 5 lat razem...
Nowy rok, nowe wyzwanie. W 2013 osiągnę cel, to moje najważniejsze z postanowień. Obym znalazła więcej czasu na ćwiczenia, ale nie chcę zawalić nauki. To taka ciężka sprawa... Pora zacząć robić zaproszenia na osiemnastkę. Dzisiaj z Misiem wybieramy hotel i w lutym lecimy do Egiptu :) Jeśli uda znaleźć się coś ciekawego. Dzisiaj składniki na dietę kupione. Od jutra startuję z dietą od dietetyka, do 9 lutego mam w planach 60kg, ale nie wiem,czy mi się to uda.. Trzymajcie kciuki! :) No i ... wszystkiego dobrego w Nowym Roku, ponownie :) spełnienia tych naszych vitalijskich marzeń
Seeley
2 stycznia 2013, 16:07Powodzenia :)