Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ciężkie dni.


Żyję i w sumie mam się dobrze.
Ciężki czas przeżywam ostatnio.
Akurat od czwartku jestem w Polsce, bo przyjechałam na weselicho brata, które było meeega udane!
Wszystko się bardzo fajnie udało, wybawiliśmy się za wszech czasów ^^
Jak dostanę zdjęcia to może coś się znajdzie co uznam za godne wrzucenia na V.
Co do mnie.
Tak jak na początku pisałam ciężki czas przeżywam.
Ech sama nie wiem co mam ze sobą zrobić, jakaś taka jestem rozdeptana.
Jutro znowu wracam do Niemiec.
Ale teraz już tylko na 3 tygodnie jakoś i potem wracam do PL.
Mój zły humor i jest spowodowany wagą, która jest w porządku, ale chyba za dużo już to odchudzanie, a właściwie zrzucanie zbędnych kilogramów namieszało mi w głowie.
Mimo, że teraz na wadze, widzę lekko ponad 65 kg czuję się wielka. 
Dosłownie wielka.
Ludzie mi mówią, ze fajnie wyglądam, ale mi ciągle mało.
Dodatkowo problem z facetem/ kumplem.
W sumie to co jest pomiędzy nami nie wiem jak nazwać.
Chyba muszę po prostu zerwać z nim kontakt i tyle.
Jak jesteśmy razem to jest wszystko ok, ale tak to nawet się nie odezwie, nie napisze co tam.
Głupie, ale no tak już jest.
Jeden głupi sms co tam słychać.
Wiesz, że myśli.
No cóż...
Jeszcze do tego fakt, że jest z Niemiec.
No i się oczywiście porobiło, na weselu kogoś poznałam, no i z nim przesiedziałam końcówkę drugiego dnia.
Mega fajnie się gadało! 
Kurde mam problemy jak nastolatka.
Ech ciężko, ciężko...;| 
Co do dietki!
Teraz miałam krótko wolne, bo wesele, chociaż fakt faktem nie jadłam jakoś przesadnie.
Właściwie normalnie.
Obiad, pół ciastka, troche sałatki, śledzika i właściwie to wszystko;]
Więc nie było szaleństw.
Chociaż niby nie jem dużo, ale jednak jak tak w pracy  byłam cały dzień to inaczej to jedzenie było porozkładane i teraz się wydaje, że tak duuużo tego.
Ćwiczenia niby są, ale daje mnie to kolano boli i nie umiem za dużo robić.


Sory, ze się tak rzadko odzywałam, ale jakoś nie było o czym i kiedy pisać.
Jak znowu wrócę z Niemiec, to zacznę pisać, bo trza przyznać, że mnie bardziej motywujecie!! 
Trzymajcie się!! ;*
  • 88sweet88

    88sweet88

    15 października 2013, 19:48

    Ja tez tak mam czasami,czuje sie szczupla a czasami taka wielgasna! ty chyba czesto do tych niemiec jezdzisz co?? A z tymi cw wiesz tam ya duzomna brzuch nie ma ale ogolnie brzuch ciagle napinasz w innych..ja sama jestem ciekawa jakiede efekty bd!

  • martini18

    martini18

    3 października 2013, 21:30

    Oj tak, to uczucie jest swietne

  • Karmelkowaaa

    Karmelkowaaa

    24 września 2013, 06:53

    Co Ci radze... patrz głownie na swoje dobro! jesli facet faktycznie sie nie odzywa i nic nie pisze i jest z Niemiec to na dłuższą mete takie coś nie ma sensu... a z tym z wesela.. poczekaj? może sytuacja się wyklaruje ;) co do WAGI nie przejmuj sie! nie chodzi o to by ciągle zyć odchudzaniem!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.