Dzień dobry wszystkim! :)
Nie wiem czy ktoś tutaj mnie jeszcze obserwuje albo chociaż pamięta, ale wróciłam. Zajęło mi to prawie 13 miesięcy, ale to nic. Nie ukrywam, że wróciłam z wagą początkową albo może odrobinkę wyższą, jutro rano się zważę i się okaże. I nie ukrywam również, że jak wpadłam dziś na pamiętniki niektórych z Was, to że tak wprost napiszę - żal mi dupę ściska, że tyle ugrałyście przez ten czas, a ja nic. Ale to nadal nic, wszystko przede mną. A za wszystkie Wasze sukcesy spóźnione GRATULACJE!
Zbierałam się do powrotu tu mniej więcej od stycznia, ale ostatnie moje wpisy to było samo wyżalanie się i jakoś źle mi się to kojarzyło, więc odwlekałam wszystko w czasie. Ale wróciłam, wszystkie wpisy skasowane, bo 95% z nich jest już nieaktualna. U mnie zmieniło się wiele, jak nie wszystko, ale wszystko na pozytywnie. Jedyny negatyw to powrót do wagi okrutnej, ale i z tym sobie poradzę.
Dzisiaj tylko taki wstęp, od jutra mam nadzieję, że wracam już konkretniej i na dobre!
Pozdrawiam i buziaki! :*
good.day.my.fat.angel
24 marca 2020, 17:14Cześć moja imienniczko! :) Życzę Ci dużo siły i wytrwałości :) Ja też wróciłam na Vitalię kilka dni temu... Obyśmy tym razem zostały tu na dłużej :)
#Mon!ka
25 marca 2020, 17:22Mam taką nadzieję, że zostanę i co najważniejsze wytrwam w walce! ;) Powodzenia Tobie również! ;)
good.day.my.fat.angel
25 marca 2020, 23:36Dziękuję! :D
Lucyna.bartoszko
24 marca 2020, 15:53Brawo za powrót i chęć zmiany. Trzymam kciuki 🤗
#Mon!ka
25 marca 2020, 17:21Dziękuję ;)
Waleczne.Serce
24 marca 2020, 15:10Nie jestes sama. Tez nie dawno wrocilam i to z podwojona waga. Grunt, ze chceny cos z tym zrobic 😀 powodzenia zycze!!!
#Mon!ka
25 marca 2020, 17:21Ja na szczęście tylko kilka kg więcej, więc nie jest aż tak źle ;) dziękuję bardzo i również życzę powodzenia! ;)