Hej. Znow mnie tu trochę nie było :-( Wróciłam , bo szukając informacji na temat uzależnienia od słodyczy, pomyślałam o vitalii i o Was.... bo Wy mi pomożecie? Prawda ? Potrzebuje wsparcia , bo zaczęłam notorycznie obiadać się slodkosciami. Nie mogę tego przerwać, a czuję , że wymknelo mi się to spod kontroli. Najczęściej siegam po nie w sytuacjach stresowych, gdzie po zjedzeniu czuje spokój i dużą ulgę. Albo czasem zamiast posiłku zaspokajam tak swój głód. Powiedzcie co ja mam zrobić ???? POMOCY......
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
venga
17 stycznia 2016, 16:17I jak? ZNam Twój problem z autopsji, właśnie podjęłam walkę... jesu dlaczego to takie trudne.
kasiakasia71
4 grudnia 2015, 15:03Jak ja miałam taki problem to piłam tyle wody,ze aż mnie bolał brzuch,ale czasem to nie pomagało i wtedy gotowałam kisiel i jak małą porcję zjadłam to od razu było lepiej.No ale rozumiem cię bo też mam takie kompulsy,że pochłaniam słodycze i zazwyczaj dzieje się to wtedy jak odmawiam sobie na dłuższy czas słodkiego.Stwierdziłam,że to droga do nikąd i lepiej zjeść raz w tygodniu "małe" co nieco niż popadać w kompulsy.
angelisia69
30 listopada 2015, 13:33zmienic myslenie i rozladowywanie stresu zastapic czyms innym.jestem zla to ide sie wyzyc w cwiczeniach,pocwicze boksowanie przed lustrem albo wycisze sie joga ;-)
monitkowa85
30 listopada 2015, 18:07Bardzo bym chciała zacząć ćwiczyć , ale na chceniu się kończy , nie mogę się wkręcić . Może łatwiej byłoby , gdybym miała z kim , ale póki co nie mogę znaleźć nikogo chętnego :(
eszaa
30 listopada 2015, 09:50przejśc na zdrową zbilansowaną dietę, wtedy ochota na pokusy jest zdecydowanie mniejsza