Cześć Kochane :)
Od dziś miałam robić ćwiczenia a6w ale doszłam do wniosku że
poczekają do wiosny te ćwiczenia.
Mam mało czasu a ja ciągle zajmuje się ćwiczeniami
jak bym zwariowała
Zostanę przy swoich 8 minutówkach i będę je robić tak jak je robiłam
bo ostatnio je tez zaniedbałam
Z rowerkiem daje czadu ale nie zawsze tak będzie ze względu na czas.
Muszę się skupić jeszcze na innych rzeczach
bo ostatnio ciągle żyję dietą i ćwiczeniami i oczywiście Vitalią
Od pewnego czasu staram się to zmienić ale nie wychodzi mi to tak
bardzo jak bym chciała Muszę się zająć dziećmi a nie tylko sobą
ostatnio.Więcej się z nimi bawić i w ogóle i angielski którego się za
mało uczę
Ok już nie marudzę
Dziś przyszedł na reszcie kabel do laptopa i jest mi lepiej cokolwiek pisać
bo wtedy z tym trzymaniem myślałam że oszaleje .
Na Vitalie i tak codziennie będę i pisać również ale jakoś to podzielę
Menu:
mała czarna z łyż.cukru 30 kcal
Śniadanie: dwie kanapki z sałatą twarożkiem,rzodkiewką,
papryką i szczypiorkiem 427kcal
Obiad:rosół z makaronem i gotowane udko kurczaka
jabłko 495kcal
Podwieczorek: starte 3 duże marchewki z łyż.cukru i sokiem z cytryny
dwa jogurty 360kcal
Kolacja: nie było bo wszystkie posiłki były późno jedzone :)
Razem:1302kcal
Aktywność:
200 brzuszków
180min rowerek stacjonarny
(raz 120min i drugi raz 60min)
Motywacja :)
Miłego wieczoru :)
Od dziś miałam robić ćwiczenia a6w ale doszłam do wniosku że
poczekają do wiosny te ćwiczenia.
Mam mało czasu a ja ciągle zajmuje się ćwiczeniami
jak bym zwariowała
Zostanę przy swoich 8 minutówkach i będę je robić tak jak je robiłam
bo ostatnio je tez zaniedbałam
Z rowerkiem daje czadu ale nie zawsze tak będzie ze względu na czas.
Muszę się skupić jeszcze na innych rzeczach
bo ostatnio ciągle żyję dietą i ćwiczeniami i oczywiście Vitalią
Od pewnego czasu staram się to zmienić ale nie wychodzi mi to tak
bardzo jak bym chciała Muszę się zająć dziećmi a nie tylko sobą
ostatnio.Więcej się z nimi bawić i w ogóle i angielski którego się za
mało uczę
Ok już nie marudzę
Dziś przyszedł na reszcie kabel do laptopa i jest mi lepiej cokolwiek pisać
bo wtedy z tym trzymaniem myślałam że oszaleje .
Na Vitalie i tak codziennie będę i pisać również ale jakoś to podzielę
Menu:
mała czarna z łyż.cukru 30 kcal
Śniadanie: dwie kanapki z sałatą twarożkiem,rzodkiewką,
papryką i szczypiorkiem 427kcal
Obiad:rosół z makaronem i gotowane udko kurczaka
jabłko 495kcal
Podwieczorek: starte 3 duże marchewki z łyż.cukru i sokiem z cytryny
dwa jogurty 360kcal
Kolacja: nie było bo wszystkie posiłki były późno jedzone :)
Razem:1302kcal
Aktywność:
200 brzuszków
180min rowerek stacjonarny
(raz 120min i drugi raz 60min)
Motywacja :)
Miłego wieczoru :)
karenknightly
9 listopada 2010, 22:47tez uwazam, ze vitalia jest bardzo wciagajaca:) a co do ksiazki... bardzo bym chciala, wiec kto wie, moze to by sie moglo udac...:) Pzdr!!!
nata89
9 listopada 2010, 14:06dobrze że kabel dotarł:) miłego dnia zyczę :)
kotka.zabrze
9 listopada 2010, 12:54Tylko brać z Ciebie przykład...dietkę trzymasz,dużo ćwiczysz...super...no i ta waga 54 kg...moje marzenia...pozdrawiam
kotka.zabrze
9 listopada 2010, 12:54Tylko brać z Ciebie przykład...dietkę trzymasz,dużo ćwiczysz...super...no i ta waga 54 kg...moje marzenia...pozdrawiam
Pistacja1987
8 listopada 2010, 22:27Nie no kochana zawstydzasz mnie tymi wynikami pedałowania :) Podziwiam i gratuluję :) Ja też już nie spędzam tyle czasu na Vitalii, co jeszcze kilka tygodni temu. Masz rację, trzeba się trochę zająć innymi rzeczami, rodziną, pracą, obowiązkami ale też jakimiś przyjemnościami :) Bardzo podobny miałam dzisiaj obiad :) Pozdrawiam :)
magda06077
8 listopada 2010, 19:21ja tez myslalam o a6w ale najpierw chce zrzucic tluszczyk,czyli zajme sie lepiej jakimis aerobami,a jak uda mi sie oczywiscie schudnac to wtedy wyrzezbie sobie brzuszek tymi cwiczonkami bo narazie nie ma sensu bo pod ta oponka i tak nic nie bedzie widac,ja tez mam plan zajac sie ang.ale cos nie moge sie zabrac do tego:/
hailstone
8 listopada 2010, 18:33Widzę, że znów zaszalałaś na rowerze :D bardzo dobrze ;))