Dzien IV też dobrze mi idzie tyle ze nieregularne posiłki ale mało... Jutro ide do pracy zaczynam od 6 do 14:) mam nadzieje ze praca nie popsuje mi moich zamierzeń:) dzisiaj dałam rade w 2 h ugotować obiadek dla mezulka, napalić w piecu i iść pobiegać:) damy rade:) pozdrawiam:)