Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Walczę! :)


Idzie mi! 

Dieta drugi dzień idealnie. Przygotowuję jedzenie wcześniej i jakoś idzie. Na razie smacznie i nie jestem głodna. Mąż ze mną na diecie, więc nie ma problemu.W ramach ruchu byliśmy dzisiaj godzinę na basenie. Popływałam. Jutro z pracy idziemy na  siatkówkę. Także 2 godziny pogram, więc też będzie ruch. 


Szkoda że zima znowu zaskoczyła drogowców. Warunki na drodze fatalne.... Przynajmniej od dziś samochód zapali mi zawsze, bo zakupiłam nowy akumulator.

  • Kolastynka

    Kolastynka

    3 stycznia 2019, 09:51

    To super że idzie dobrze :) oby jak najdłużej :)

  • mtsiwak

    mtsiwak

    3 stycznia 2019, 06:19

    Ja to sie bardzo ciesze ze jak na razie mamy sucha zime. Raz ze do pracy dojezdzam i godzine czasu, dwa ze to odsniezanie... brrrr. Nienawidze zimy. Czas sie przeprowadzic w cieplejsze klimaty. Ale! Basen i cieple jacuzzi po w taka pogode to jednak jest cos ;)

  • kklaudia1882

    kklaudia1882

    2 stycznia 2019, 21:41

    Jak kocham śnieg to dziś nie było mi do śmiechu. Warunki na drodze fatalne, ale w zasadzie co roku jest to samo :D :D świetnie, że mąż razem z tobą na diecie :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.