Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 21- kolejny spadek :))))

Wiosna pełną gębą :) a twoje spadki widzę ładnie systematyczne.

Brawo za spadek. Mnie wiosna też nastraja optymistycznie:) Coraz bliżej mojego ukochanego miesiąca - maja :)

Gratuluję :*

'może spóźniający się okres to "wina" diety ? pozdrawiam

jak nie teraz to troszke pozniej, ale na pewno sie uda :)

gratulacje ;) polecam jednak ważyć się trochę rzadziej to zaobserwujesz większe spadki :)

też poroniłam, ale na wakacjach w zeszłym roku. późno - 10 tydzień. ciśnienie na to dziecko było ogromne, a nie wyszło. o mały włos mój związek się nie sypnął, z resztą - nie wróciło to nigdy do poprzedniej normy - mimo, że zaczynam drugi trymestr a w ciążę zaszłam zupełnie niespodziewanie. generalnie ciśnienie nie jest dobre - ani dla Ciebie ani dla Twojego męża. ja wiem, że trudno sobie odpuścić - ale naprawdę najlepsze co możesz zrobić to zluzować. i wtedy też w ciążę zajdziesz szybciej. im większe ciśnienie tym większe trudności.

Będzie dobrze;-)powoli powoli do celu;-)

Brawo za spadki i motywacje :-)

Wow zazdroszczę tych spadków!

No tym tempem, to wszystko może się udać ;) Ale najważniejsze zeby zdrowo i z rozsądkiem, jak nie w marcu to w kwietniu.... z tą determinacją na pewno się uda ;) A z testem... przynajmniej na ten moment będziesz spokojniejsza, w sensie, wiesz na czym stoisz... Będzie dobrze, daj sobie troszkę czasu!