Witam
Dziś malutenieczki spadeczek :0 Aż 10dkg. No, ale najważniejsze, że jest spadek a nie wzrost. Do przyszłego czwartku się nie ważę. Wyjęłam baterie z wagi i dałam koleżance w pracy. Może mi oddać dopiero w środę. Nie grozi mi kupienie baterii w sklepie bo w tym tygodniu na zakupy jedzie mój mąż. Wiem, że jeszcze długa droga nim ktokolwiek zobaczy u mnie jakąś różnicę, ale ja zaczynam już coś czuć. Wydaje mi się, że spadł mi trochę brzuch- rajstopy, które w zeszłym tyg spadały mi z tyłka- bo nie mogłam ich podciągnąć za wysoko- dziś już lezą fajnie. Byle do przodu. Dam radę.
Miłego dnia wszystkim
vitalia92
9 stycznia 2015, 18:27hehe dobry sposob na sama siebie :D
Gacaz
9 stycznia 2015, 13:17Miłe uczucie, gdy ubranie luźne.
Grubaska.Aneta
9 stycznia 2015, 09:51Taki detoks od szklanej lepszy niż codzienne pomiary.
nitktszczegolny
9 stycznia 2015, 09:09I Tobie miłego dnia !:)
niezapominajka33
9 stycznia 2015, 08:35Każdy mały spadeczek to jednak spadeczek, więc do przodu :) !!!
MamaJowitki
9 stycznia 2015, 08:20byle do przodu masz racje :D