Witam Kochane :) Zapomniałam liczyc dni ale odchudzam się od 6 września :) Wczoraj zjadłam 1500 kcal więc w sumie ok ale niestety w tym była drożdzówka i vifon bo miałam ochotę hehe :P No trudno dziś już jest zdrowiej - a rodzice bardzo namawiali na pizze - ale odmówiłam :) Wolę owsiankę - wolę to znaczy wmawiam sobie że jest lepsza niż pizza- dla organizmu na pewno w smaku nie koniecznie :P
Strasznie czekam na kolejny spadek na wadze i sie doczekać nie mogę, ale jestem cierpliwa , dzis planuję okolo 1350 kcal :) Powinnam spokojnie dać radę bo niedługo czas się szykować do pracy a do pracy nic nie biorę więc ewentualnie po powrocie zjem jakieś jabłuszko :)
Buziaki chudzinki :)
monika20monika
15 października 2013, 13:04codziennie 60 minut rowerka stacjonarnego jak dawniej :)
pitroczna
15 października 2013, 12:36a jak u Ciebie z cwiczeniami? cos dokladasz do tej dietki?