Menu :
9:00 - kanapka z salami 130 kcal, kanapka z sałatą wędliną i pomidorem 95 kcal, 85 g twarożku z pomidorem 95 kcal
11:30- len z wodą 35 kcal, słonecznik 50 kcal, owsianka z budyniem - 220 kcal
Co będzie dalej się okaże - nie chcę juz wypisywać co zjem bo ostatnio za każdym razem się z tym mijam- nie jestem dumna z wczorajszych 1700 kcal ale już od dziś znów obiecuję sobie dyscyplinę do 1500 kcal- którą chce utrzymać, ograniczając ćwiczenia. Nie wiem jak mi to wyjdzie ale staram się :) Szukam pozytywów mówiąc sobie, że lepsze 1700 kcal niz 2300 kcal :) Tak wiec aż tak wczoraj nie przesadziłam - w końcu to stabilizacja a nie dieta :P :) Tak jak juz kiedyś pisałam, ćwiczenia muszę ograniczyć ponieważ od 1 lipca będę musiała wyeliminować je w sumie całkowicie z powodu wyjazdu z Polski, a zależy mi na tym żeby nie odstawić ćwiczeń z dnia na dzień, bo jak wiadomo mogło by to wpłynąc na wzrost wagi a tego chcę uniknać :) Myślę że w Anglii postaram pilnować się do 1500 kcal bez ćwiczeń- mam nadzieję ze taka ilość kalorii pozwoli mi utrzymać wagę bo we wrześniu/październiku muszę kupić suknię ślubną ;D!
EDIT: 1800 kcal ...
Aktywność :
skalpel Chodakowskiej
Spokojnej niedzieli i udanego dnia Mamy :)
Spokojnej niedzieli i udanego dnia Mamy :)
bedezdrowa
26 maja 2013, 22:35hmmm 1500 i stabilizacja? wydaje mi się to być dietą i to ostrą, i 1700 to też dieta, o stabilizacji to moznaby mówić na ok 2000 chociaż. A już nie mówię o tym ,ze Ty przecież sporo, regulernie ćwiczysz... A gdzie ten wyjazd, do pracy? czy wakacje? :)
pitroczna
26 maja 2013, 13:29spokojnej niedzieli :)
Maarzenaaa
26 maja 2013, 12:32:-) wzajemnie spokojnej niedzieli
kamilaelo20111
26 maja 2013, 12:03trzymamy kciuki ;) Powodzenia i gratuluję utraty wagi