Wymiary po 5 treningach bez zmian- ale obiecywane są widoczne zmiany po 10 treningach więc jestem w połowie drogi :) Dzisiaj mam nadzieję wreszcie uda mi się utrzymać moje menu na wodzy- i w najbliższych dniach też :) Dziś juz ograniczyłam słodycze do minimum - 2 kostki czekolady nadziewanej i jeden herbatnik - jestem z siebie dumna :)
Dziś planuję zgrać ten nowy trening ewy- total fitness - zobaczymy czy podołam, no i muszę sobie zgrać skalpel II dla urozmaicenia :) Wczorajsze pierwsze podejście do turbo uważam za nieudane bo poległam w 31 minucie - czyli w 6 rundzie ... no cóż za jakiś czas spróbuje znów :)
A teraz czas na menu :
Dziś planuję zgrać ten nowy trening ewy- total fitness - zobaczymy czy podołam, no i muszę sobie zgrać skalpel II dla urozmaicenia :) Wczorajsze pierwsze podejście do turbo uważam za nieudane bo poległam w 31 minucie - czyli w 6 rundzie ... no cóż za jakiś czas spróbuje znów :)
A teraz czas na menu :
8:00 - 220 kcal owsianka, 140 kcal kanapka z wędliną
12:50 - 120 kcal kanapka z wędliną, 70 pól białej bułki z delmą , 250 kcal talerz zupy pomidorowej z ryżem, 80 czekolada 2 kostki i 30 herbatnik
13:50 - po treningu troche zupy pomidorowej - a raczej ryżu z niej 100 kcal
20:00 - mała owsianka 170 kcal, twarożek +pomidor 90 kcal i 70 kcal tutti 0% :)
= około 1400 kcal troszkę mniej jako pokuta za wczorajsze 1900 kcal :) od jutra postaram się wreszcie jeść po 1450 -1500 kcal i to utrzymać, co prawda za dużych skoków swojemu organizmowi nie funduje bo maksymalnie od 1200 do 1900 kcal ale jednak wolała bym jeść ciągle w granicach 1500 i zaobserwować co się dzieję z wagą i sprawdzić w końcu po tylu latach czy mogła bym jeść 1800 kcal i nie tyć ... bardzo mnie to ciekawi :)
Aktywność :
45 min rowerek bez obciązenia
spacer na uczelnie i z powrotem razem - 30 minut
spacer do narzeczonego i z powrotem - 60 minut
skalpel chodakowskiej
4x 15 hantle triceps, i 4x15 hantle biceps :)
Spokojnego dnia :)
20:00 - mała owsianka 170 kcal, twarożek +pomidor 90 kcal i 70 kcal tutti 0% :)
= około 1400 kcal troszkę mniej jako pokuta za wczorajsze 1900 kcal :) od jutra postaram się wreszcie jeść po 1450 -1500 kcal i to utrzymać, co prawda za dużych skoków swojemu organizmowi nie funduje bo maksymalnie od 1200 do 1900 kcal ale jednak wolała bym jeść ciągle w granicach 1500 i zaobserwować co się dzieję z wagą i sprawdzić w końcu po tylu latach czy mogła bym jeść 1800 kcal i nie tyć ... bardzo mnie to ciekawi :)
Aktywność :
45 min rowerek bez obciązenia
spacer na uczelnie i z powrotem razem - 30 minut
spacer do narzeczonego i z powrotem - 60 minut
skalpel chodakowskiej
4x 15 hantle triceps, i 4x15 hantle biceps :)
Spokojnego dnia :)
pitroczna
23 maja 2013, 08:571800-1900 to calkiem ok, jesli juz nie jestes na redukcji ;) a total fitness polecam!:D
Wytrzymam
22 maja 2013, 19:41wydaje mi sie że spokojnie jedząc 1800 kcal da się schudnąć, trzeba ćwiczyć i odpowiednio jeść :)
bedezdrowa
22 maja 2013, 15:23nie licz na niewiadomo jakie efekty po tych 10 treningach, ćwiczysz nieustannie od X lat, więc zmian dużych może nie być.. Co innego jak zabierze się za nie jakiś otalny początkujący.. Tak myśle ;)
Integra
22 maja 2013, 14:36dla mnie na początku skalpel był straszny :) a teraz wykonuje go gdy mam ochotę na lżejsze ćwiczenia :) pozdrawiam :)
assezminceetsensible
22 maja 2013, 14:33jest ładnie :)
dariak1987
22 maja 2013, 14:29dasz znać skad zgrałaś jesli zgrasz ten total fitness i skalpel 2 ? bo tez bym chciała :) ps. i tak jesteś mega że 31 minut turbo wytrzymałaś ale spróbuj killera - ąłtwiejszy jest - ja za 1wszym razem go zrobiłam :)
JustynkaF
22 maja 2013, 14:27Dodałam Twój pamiętnik do ulubionych, mamy bardzo podobną figurę i czerpię od Ciebie motywacje :-) Gratuluję wagi 51,7! Piękna. Pozdrawiam serdecznie!