Pomiary wprawdzie jutro, ale dziś już zrobiłam wpis - bo pół kilo ubyło :-) nie dużo to, ale to dopiero czwarty dzień. Dziś nie biegałam (zimno i wieje) ale za to byłam na pilates moich ulubionych pofikać trochę.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
GMP1991
29 marca 2012, 23:07każdy spadek dobry :):) bo zbliża do ceu i powodzenia w pomiarach