Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: wiosenne porządki...
6 marca 2013
Prawie już wiosna, a prawie robi ogromną różnicę Zabrałam się więc za wiosenne porządki. Zaczęłam oczywiście od domu. Na podwórku jeszcze uważam za wcześnie. Prawdopodobnie ma być jeszcze mrozik i to nie mały. Jutro biorę się za okna, bo świata przez nie nie widać Ruchu mam sporo ,więc ćwiczenia chwilowo poszły w odstawkę. Jakoś nie mogę się przemóc. Brakuje mi weny , chęci, samozaparcia. Jak zwał tak zwał po ludzku nie chce mi się. Dieta ok. Dzisiaj sobie troszkę dogodziłam kawa rozpuszczalna z mlekiem 1,5% 2 jajka na twardo i serek granulowany 3% litr maślanki pstrąg pieczony w folii z buraczkami pół litry mleka 1,5% jajecznica na cebulce z 2 jajek jednej cienkiej paróweczki
19685
25 maja 2014, 10:03Minął ponad rok. Zaglądasz tu jeszcze?
monika19722
2 września 2014, 21:30zaglądam ale poległam i nie mam już więcej siły
witalijka
16 marca 2013, 20:29pozdrawiam:)
NataszaKK
11 marca 2013, 17:40paróweczek nie polecam :(