Nie wiem o co kaman??? Najprawdopodobniej " słomiany zapał", albo krótko mówiąc leń mi w tyłek wszedł i tyle. Nie mogę sobie poradzić z motywacją do ćwiczeń ,rano robię plany że głowa mała. Co ja to nie zrobię, czego nie dokonam, a koniec końcem nic nie robię, nawet hula hop się zakurzyło w koncie i trzeba by je odkurzyć.Dobrze że choć diety jako tako się trzymam choć i z tym nie najlepiej. Przestałam jeść przede wszystkim regularnie. Jak się nie otrząsnę to do wakacji nie będzie spadku tylko jojo murowane. A na to sobie nie mogę pozwolić. Za dużo mam czasu na wszystko. Pracowałam to było ok. Z łatwością przychodziło mi wyrwać 15 min tylko dla siebie. Teraz czas mam, nie muszę na siłę nic wyrywać, to mi się w d...ie poprzewracało. Oj durnaś ty Monika durna.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
ilonol
5 lutego 2013, 20:40Może cie pocieszy to że i mnie się nic nie chce......zmuszam się do wszytkiego.....
Mafor
5 lutego 2013, 19:52Mam wszystkie płyty z Shape, brakuje mi tylko tych tej ostatniej, ale juz zamówiona :)
karo1981
5 lutego 2013, 16:42popieram, nie planowac tylko rano cwiczyc. Ja tak mam ze jak juz pocwicze to mi potem szkoda zaliczyc wpadke jedzeniowa - moze to glupie, ale ... Powodzenia
slabamotywacja
5 lutego 2013, 16:40To zacznij ćwiczyc rano:) wtedy napewno wykonasz ćwiczenia