...I to za sprawą braku samochodu. Zepsuł się skubany i musiałam chodzić za wszystkimi sprawami na butach. Tak że spacer i to dość intensywny ,pięcio godzinny mam dzisiaj za sobą.
Od jutra dodaję do diety warzywka ,a dzisiaj:
jajecznica z 2 jajek
kawa rozpuszczalna z mlekiem 1,5%
jogurt śliwkowy 400 g 0%tłuszczu i cukru (mimo to wydaje mi się słodki ostatnio jak diabli)
2 płaty smażone z mintaja
kawa parzona z mlekiem 1,5%
ok. półtorej litry wody średnio gazowanej
mały jogurt naturalny
Pasowało by pomyśleć o jakiś ćwiczeniach tyle że nie bardzo wiem kiedy miałabym ćwiczyć ,dość że zaczynam dzień o 4,30 to kończę w najlepszym wypadku o 23,00
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
dorota2791
17 sierpnia 2012, 22:19Mój ostatni stał tydzień u mechanika. Mój mąż : Co ty kochanie zrobisz bez samochodu? A ja na to : będę jeździła rowerem. Pojechałam dopiero dzisiaj ale za to 10km:)
roogirl
17 sierpnia 2012, 19:14Takie samo śniadanie miałam tylko jeszcze 2 kromki chleba do tego. Zawsze to jakiś plus brak samochodu - można pochodzić i spalić kalorie. Pozdrawiam!