...wreszcie trochę czasu żeby coś niecoś, w domu upichcić( nie za wiele ale zawsze coś). Był królik w cebulce
![]()
(niestety bez śmietany
![]()
), był kurczak z rożna (biedronkowy,ale po dwóch tyg samych jajek mleka i tuńczyka dobry i taki)no i ku mojemu zaskoczeniu
![]()
moja pamiątka ślubna (czyt. mąż) zaprosił mnie na kolacje. No nie mogłam się oprzec i zamówilam pstrąga z bukietem warzyw i frytkami
![]()
. Frytki oczywiście zostawiłam więc według diety było wszystko legalnie
![]()
.

A co przyniesie następny tydzień??
![]()
Zobaczymy.Obawiam się że znów jajka mleko i dla odmiany do tuńczyka jeszcze twarożek
19685
20 listopada 2011, 09:55No, nareszcie podjadłaś sobie coś super i króliczek i kurczaczek . O boskiej mężowskiej kolacji nie mówiąc. Lampkę wina pomijam milczeniem - jesteśmy tylko ludźmi. Życzę dalszych sukcesów.