Weekend w Berlinie szybko zleciał. Szkoda że sprawy się pokomplikowały i nie mogłam zostać z mężem dłużej. Ale za chwilę będzie miał urlop, nacieszymy się sobą. Byliśmy na jarmarku, tym razem wybraliśmy dzielnice charlottenburg, jedna z moich ulubionych dzielnic, za każdym razem jak jestem u męża to muszę tam być minimum raz. Jarmark super! Mimo że pogoda nie dopisała ze względu na deszcz my się super bawiliśmy - atmosfera, ludzie, pyszny grzaniec, jedzenie ... Czego chcieć więcej? kupiłam parę upominków dla nas, przyjaciółki - pierniczki, nugat, likier, zaparzacz do herbaty i... Posiałam gdzieś nugat oraz pierniczki, a kosztowały milion monet 😡😂 zdarza się 🙉🙊🙈
Ten tydzień chce wykorzystać na maxa - zrobić krokiety i zamrozić, zrobić Bigos i do słoików, przydałoby się przejrzeć dokumenty i pozbyć się śmieci, umyć okna, kupić prezenty . Oby nie wyszło że plany planami a życie to życie 🙈🙊🙉
Śniadanie
Obiad
Kolacja
Między posiłkami - jogurt pitny, jabłko, 5 orzechów włoskich oraz pomidor.
annaewasedlak
10 grudnia 2024, 19:47Ja też spisuję na kartce co mam zrobić przed świętami. U mnie w szkole kiermasz bożonarodzeniowy-też raduje serce.
annna1978
10 grudnia 2024, 02:40Bardzo fajnie spędziłaś czas,może zakupy jeszcze się znajdą 😊 W Berlinie byłam na jarmarku parę lat temu 🤩🎅
Grubaska.Aneta
10 grudnia 2024, 01:24No my jesteśmy świeżo po jarmarku we Wrocławiu udało nam się uniknąć tłumów przez to że właśnie pogoda była jaka była bo padało Ale nam to nie przeszkadzało pozwiedzaliśmy pooglądaliśmy kupiłam te słynne Wrocławskie buciki w których się pije grzańca do kolekcji oczywiście magnesik z jarmarku i skusiliśmy się na słynną dubajską czekoladę z pistacjami za miliony monet która szału nie zrobiła smaku była taka sobie. Ja co roku sporządzam lista tego co mam ogarnąć przed świętami i pomalutku odhaczam co już jest zrobione jutro na przykład biorę się za lepienie uszek i wypieki kapuśniaczków.
annna1978
10 grudnia 2024, 02:38Też lubię odhaczyć z listy 😊😉 powodzenia 💪