Czekam na okres .Spóźnia się . Brzuch jak balon. Wypiłam pokrzywę i czekam na rezultaty :D
Żeby poprawić sobie humor poszłam na kijki .
Po .... 30 minutach miałam dosyć . Więc - kierunek biedronka i dom.
Do koszyka wrzuciłam te oto soki ( Była jeszcze marchew z mango).
Wypiłam gruszka - pietruszka ...Bardzo wyczuwalna pietruszka . Sok mi smakował.
Ale zaczęłam czytać etykietę :
sok jabłkowy z zagęszczonego soku 67 %
przecier z jabłek 20 %
przecier z gruszek 7 %
przecier z pietruszki 5 %
sok cytrynowy zagęszczonego soku 1 %
przeciwutleniacz - kwas askorbinowy, aromat
SZOK !!!!
Byłam pewna że w butelce jest 50 % gruszki i 50 % pietruszki ....
Skład drugiego soku ....podobny.
Co myślicie o tych bluzkach ?
Nr . 1
Nr. 2
Dziękuję Wam bardzo za ostatnie komentarze , w sprawie prezentu dla kuzynki :)
Daliście mi wiele pomysłów !
Postanowiłam też podpytać się dziadków , jej mamy - nie ułatwiły sprawy.
Mi najbardziej spodobał się pomysł na wykupienie skoku ze spadochronu - niestety , już wiem że nic z tego . Kuzynka za nic w świecie tego nie zrobi :)
Muszę w końcu zdecydować bo impreza już za tydzień.
Dziś ogarnia mnie leń. Taka beznadzieja...
Po południu do pracy . W domu będzie ok 21 .
W sobotę walnę sobie w łeb :D
Pracuję od 10-21 ...mam urodziny za urodzinami .
Znów będę głodna ....nadrobię w nocy :/
Nie znoszę tego !
Będę silna.
W niedzielę znów pracuję .
Niby tylko 3-4 godziny ...ale zawsze coś .Już sam fakt że trzeba iść do pracy i pozmieniać swoje plany doprowadza mnie do szału.
I potem poniedziałek.Kocham poniedziałki :D bo to mój jedyny dzień wolny od pracy :D
Życzę Wam udanego weekendu :)
nataliaccc
19 kwietnia 2016, 00:46Bluzki super szczególnie ta druga,ale no moim zdaniem jakby mieć dodatkowo taka figurę jak ta pani to lala ;D
rukolla
16 kwietnia 2016, 19:55Druga bluzka bardzo ładna. Lubię ten kolor.
Anankeee
15 kwietnia 2016, 20:28Druga bluzeczka mi się podoba :) Ja generalnie nie znoszę poniedziałków chyba że również mam akurat wolne.
.Wiecznie.Gruba.
15 kwietnia 2016, 18:18Nr 2 jest ok. Ta pierwsza nie w moim stylu
Naturalna! (Redaktor)
15 kwietnia 2016, 17:21o matko, te soki to porażka, sam cukier ... nawet naturalne soki z owoców nie uchodza za zdrowe, a co dopiero z koncentratów, nabijają ludzi w butelkę ;) już lepiej zmiksowac gruszkę z pęczkiem pietruszki i cytryną w blenderze z dodatkiem wody albo mleka migdałowego ... :) bluzki bez szału, choc ta rózowa ładniejsza
angelisia69
15 kwietnia 2016, 16:51tez dzis je wrzucilam do koszyka :P czekam aby skosztowac ;-)
WwodniczkaA
15 kwietnia 2016, 13:27No tak to niestety jest z tymi soczkami,na etykiecie co innego,a sklad to juz inna bajka:) Ja tez sie tak dalam nabrac kilka razy i teraz zanim cos kupie to pierwsze na co patrze to sklad,bo naprawde mozna sie zdziwic w domu haha. A co do bluzek to pierwsza sliczna...ale jak to mowia rzecz gustu,kazdemu sie podoba co innego hihi:) Dziekuje za Twoj wpis i pozdrawiam :)
Vannesa
15 kwietnia 2016, 13:13Druga bluzka bardziej mi się podoba :) ja dzisiaj zaspałam do pracy i cały dzień na słodkim jestem :/ szok :( trzymaj się.
KasiaS6060
15 kwietnia 2016, 13:05Obie bluzki są śliczne , a co do diety to dla mnie też w tygodniu jest łatwiej , w weekendy zdarzają się wpadki
doris_do
15 kwietnia 2016, 13:04kocham wszystkie kolory pod warunkiem, że nazywają się "czarny".... żartowałam choć czarny darzę szczególną sympatią. Zatem 1 bluzka dla mnie bomba...no i nie lubię też koronek;-)... ale moda to sprawa indywidualna więc jeśli w którejś z nich będziesz się czuła dobrze i bedzie do Ciebie pasowała..... to ta właśnie jest piękna ;-)
NowaOnaaa
15 kwietnia 2016, 12:25kochana obie są cudowne :) gdzie je znalazłaś? ja ostatnio przerzuciłam się na mineralkę gazowaną z dodatkiem cytryny i jest pyszne... nie powiedziałabym nigdy ze mineralka z cytryną będzie dobra :)
Monika123kg
15 kwietnia 2016, 13:07Uwielbiam mineralną z cytryną i miętą :D A bluzeczki - bon prix .
Stella-S
15 kwietnia 2016, 12:16Bluzka nr 2 ładniejsza. A co do soku - to lepiej samemu sobie je robić, przynajmniej znasz skład. Ja zawsze na zimę robię sporo zapasów soków jabłkowego, aroniowego i winogronowego. Potem tylko rozcieńczam z wodą i gotowe. A nie możesz sobie przynosić do pracy zrobionych w domu posiłków? Powinnaś jeść co 3-4 godz. Sama zresztą wiesz.
Monika123kg
15 kwietnia 2016, 12:50W tygodniu z jedzeniem nie ma problemu.Problem pojawia się weekend ... Jestem sama ( jak w pracy mam urodziny to "pomaga" mi szef ) i ....robię na różnych stanowiskach . Więc czasami do kibla ciężko jest się urwać , nie wspominając o jedzeniu ...Masakra :)