Hej,
nie wiem jak Wy możecie ćwiczyć w te upały, ale ja po prostu nie mam siły:( Ostatni tydzień to robiłam tylko przysiady i to by było na tyle...
Wczoraj wzięłyśmy Chrześniaków i pojechałyśmy do safari parku. Super sprawa! Mali po prostu byli zachwyceni:) Ich uśmiechy na twarzy były boskie:)))) Poza tym byli niesamowicie posłuszni:) Super wyglądało jak rzuciło się hasło, że "idziemy umyć ręce" i po chwili jeden, drugi, trzeci wędrowali umyć rączki:)
W sobotę sprawdzałam swoje BMI i wyszło na to, że BMI mam w normie ale za to poziom tłuszczu powinien być niższy, bo na chwilę obecną jest na poziomie 30% :( Muszę coś z tym zrobić. Zastanawiałam się nad wykupieniem diety + ćwiczeń tutaj. Czy ktoś z Was mógłby podzielić doświadczeniami? Czy są skutki? Czy można samemu ustalać jakie produkty chciałoby się jeść? Jak wyglądają ćwiczenia np w opcji fat free. Proszę o info.
Miłego dnia
Pozdrawiam
sylwus290977
10 sierpnia 2015, 09:42Ciezko w te upaly cwiczyc niestety...ja rano przed szosta pedze na kijki lub po truchtac jak wroce to przysiady i juz dalej nic niestety...mam nadzieje ze niedlugo zmieni sie ta pogoda...