Kochani,
przeżyłam weekend i egzaminy, więc mam nadzieję, że przeżyję resztę ;) Trzymajcie kciuki, bo na jeden egzamin niewiele się uczyłam, więc jestem ciekawa wyniku ;) Był test więc może się uda ;)))
Dziś byłam a Decathlonie wzorem Kejtlajf i kupiłam sobie kurteczkę :-) Fajne było to, że zmieściłam się w rozmiar mniejszą... w sumie to nawet dwa rozmiary, ale przy dwóch była taka na styk, a stwierdziłam, że jak założę jakiś cieplejszy sweterek, to wtedy pewnie się nie dopnę ;) Więc Małgosiu głowa do góry, niedługo też Cię to czeka! :))) Jestem tego pewna! :-)))
A co do facetów..... to jest chyba temat rzeka.... już mi ręce na nich opadają hahahah Facet, o którym wcześniej napomknęłam, dał mi delikatnie do zrozumienia, że ta odległość to nie dla niego. Poza tym ja go zrozumiałam, że nic do mnie nie ma. Dałam sobie spokój, bo nie lubię się narzucać.... a on dzisiaj się odzywa ( po takim czasie!) i mówi, że prawda jest taka, że go kręcę, ale ta odległość....
I co ja mam z nim zrobić???!!! Chciałabym by było tak, jak u RybkiArchitekta, ale facet nie pójdzie za mną na koniec świata i to jest pewne. Chyba dam sobie z nim spokój, bo coś mi się wydaje, że koleś próbuje wykorzystać to, że byłam z nim na szczera i otwarta i mu powiedziałam, że mnie na maxa kręci.... Ciężko jest zrozumieć facetów :(((
Może jutro wskoczę na wagę, więc Monia bój się! znowu będę Cię goniła hahahah A prawda jest taka, że najprawdopodobniej będę goniła swoją wagę paskową hahah
No i postanowiłam pójść do lekarza z moim problemem, tylko nie ustaliłam jeszcze terminu hahaha Muszę się zmobilizować ;-)))
Miłego wieczorku
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
TygrysekTygryskowy
1 lutego 2012, 18:32Obecnie jest tak, ze ludzie sie nie szanuja, czesto traktuja sie zle. Trudno w takim swiecie cos zmienic. Musisz i mozesz zmienic tylko siebie... gdy Ty będziesz siebie szanowac to inni ciebie zaczna... to nie jest sprawiedliwie, ludzie niestety nie sa tacy znow dobrzy...
TygrysekTygryskowy
1 lutego 2012, 18:30Nie wiem, co masz na myśli "karty na ławę". Mężczyźni są różni. Ale jeśli chcesz być szanowana to nie zadawaj się z mężczyznami, przy których czujesz się gruba/brzydka/glupia/śmieszna. Po prostu wyłączaj telefon, nie proponuj spotkań, nawet jakbyś miała wyjść na "prostaczkę' i "egoistkę" i nawet, gdyby oni zaatakowali. Mnie nie raz mężczyźni próbowali upokorzyć, stosując mobbing. Z reguły to byla ich pierwsza i ostatnia próba. Potem po prostu udawałam, że ich nie znam, traktowałam jak powietrze. To najczęściej wyprowadzało ich z równowagi.
TygrysekTygryskowy
1 lutego 2012, 16:23nie znam Ciebie, ale życie nauczyło mnie jednego: chcesz by mężczyzna o Ciebie dbał? To musisz super wyglądać, dobrze kusić i wybrać sobie tego, który najwytrwalej o Ciebie zabiega a jednocześnie Ci sie podoba. Strategia rybkaka i robaczka.... Wszystko zależy jaką "rybkę" chcesz przyciągnąć
lwica1982
1 lutego 2012, 16:18widze ze idziesz jak burza z egzamiinami dasz rade...a to tak sie spytam facecik gdzie mieszka ze nie moglby sie przeniesc???
Shamiga
1 lutego 2012, 14:16trzymam kciukasy z lekarzem! a co do facetów to eh.. jak nie ruszy dupy w twoją stronę to szkoda zachodu. Na odległości związki są mało realne. Ale olać ich ^_- Na pocieszenie wklejam link do galerii kolesia który robi niesamowite zdjęcia męskim ciałom. http://torsal.deviantart.com/gallery/ ^_^ Rozwalają mnie te zdjęcia! Są genialne!
TygrysekTygryskowy
31 stycznia 2012, 22:42wiesz, z mojego doświadczenia jes tak, że jak facet wyczuwa że kobieta np. go lubi, ale ona go nie kręci tak, jak on by chciał to... brutalnie mówiąc: szuka lepszej wg niego laski, a jak takowej nie znajdzie to wraca. oczywiście, że to bezczelne. Przeżyłam to wiele razy, irytowało mnie to oczywiście, a jednocześnie nie zarzyło mi się, by z powrotu coś dobrego wyniknęło: oni się wcale nie zmieniali, ani nie byli bardziej zakochani, ani też bardziej zdecydowani/zaangażowani
lwica1982
31 stycznia 2012, 16:14Hi dziekuje za wpisy, staram sie pomalyw racac do zycia i chyba mysl o wakacja mnie pobudza- tak lecimy do Phuket :))
Valdi4320
31 stycznia 2012, 11:28Hm :)) Faceci :)) są różni :)) Hmmm
waga79
31 stycznia 2012, 10:38A faceci? Ten właściwy pójdzie za Tobą nawet na koniec świata:)
malgorzaata
31 stycznia 2012, 07:18Ja również trzymam kciuki za egzaminy, będzie dobrze :) Liczę że w niedługim czasie wcisnę sie w jakiś stary ciuszek albo kupię coś mniejszego bo te wielkie rozmiary mnie dobijają :( Z facetami tak już jest, związki na odległość są bardzo trudne. Z własnego doświadczenia wiem że należy je bardziej traktować jako forme przygody. Ludzie muszą się naprawdę bardzo mocno kuchać i muszą sobie bardzo mocno ufać jeśli decydują się na taki związek. Poza tym im jesteś dla faceta bardziej niedostępna tym bardziej go kręcisz :) Miłego dnia Ci życzę :)
franczeska85
30 stycznia 2012, 23:50Trzymam kciuki za egzamin !!! Fajnie jest kupić coś w mniejszym rozmiarze!!! Gratulacje !!!