Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
I kolejny dzień prawie za mną


Mikołajek smacznie śpi, więc mogę troszkę popisać.....

dzisiaj byłam na spinningu i szczerze mówiąc poszło mi gorzej niż tydzień temu

nie poddaję się jednak, bo wierzę w to, że za tydzień będzie lepiej, a za m-c będę się śmiała sama z siebie, bo kondycja nareszcie wróci do normy

trochę boli mnie głowa ale mam nadzieję, że nie będę się męczyła do czwartku włącznie tak jak po poprzednim spinningu, bo jeśli tak, to pewnie na jakiś czas z ciężkim sercem zastąpię go np. aerobikiem  

jutro odpoczywam i się regeneruję

oczywiście spacerek z chłopcami zaliczę

Na dzisiaj pewnie tyle nowości. Trzymajcie się cieplutko i nie ustawajcie w postanowieniach Kochane. Najważniejsza jest wiara w siebie

 

  • MoniaWilk

    MoniaWilk

    21 lipca 2013, 00:15

    oczywiście, ze będzie lepiej........... zanim zaszłam w ciąże regularnie chodziłam na spinning a najbardziej mnie motywowała liczba spalonych kalorii............... nie jest łatwo, ale czego się nie robi dla poprawy kondycji i spaleniu nadmiaru tłuszczyku :O)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.