Dzisiaj cały dzień nie było mnie w domu więc jadłam " w biegu" na mieście.
Musiałam pozałatwiać wszystkie sprawy z uczelnią. Jestę studętę ;)
dzisiejsze menu
1) dwa smażone jajka, 2 ogórki, 2 marchewki, pół pomidora,
2) bułka razowa, serek waniliowy 200g,
3) 2 jogurty: wiśniowy 400g , malinowy 135g,
4) owsianka z płatkami kukurydzianymi, z siemieniem lnianym i jogurtem biszkoptowym (135g) - już w domu.
5) 3 marchewki, płatki kukurydziane z mlekiem, czerwona herbata.
" Jogurty - całe moje życie "
ju.lia
27 lipca 2013, 15:06kurde, ja to nie potrafię tak ładnie się odżywiać poza domem, zawsze coś zakazanego wpadnie :P więc brawa dla Ciebie :) no i gratulacje studentko ;)
Aguilerra
26 lipca 2013, 23:06Jak na jedzenie w biegu, to całkiem nieźle :)
FattyLady
26 lipca 2013, 18:37jaki kierunek wybralas? dobre menu , pozdrawiam ;)