Cześć Wam!
Ja chyba w niedzielę wrócę do domciu do Warszawy, bo:
1. pogoda brzydka, pada ciągle, jest zimno i nie można wyjść na trawkę z Jej Maleńką Ością
2. internet nie działa, tzn. działa, ale jakby nie działał
3. tęsknię za Pafciem
4. internet nie działa
5. tęsknię za Wami
6. necik nie chodzi
7. nudzi mi się tu
8. nie ma interneta
Miała przyjechać do mnie moja równolatka, która jest w 7 miesiącu ciąży. Miała tu przyjechać na tą wiochę, ale nie przyjedzie, bo dowiedziała się, że ma cukrzycę ciążową.... Kurcze... i musi ciągle na jakieś badania chodzić.... Masakra jakaś....Chodziłyśmy razem do liceum. Bardzo ją lubię. Jej syn jest młodszy od Burmuchy o rok (ma 13 lat), a teraz ona urodzi kolejnego synka, który od Majeczki będzie młodszy o rok. Pięknie prawda? Ja mam dwie córcie, między którymi jest różnica 13 lat. A ona dwóch synów, między którymi jest różnica 13 lat. Normalnie jesteśmy jak bliźniaczki Ona jest bardzo inteligientna, a zatem jest na moim poziomie intelektualnym i w ogóle rozumiemy się bez słów.
No ale nie przyjedzie....
Ale za to w piątek wieczorem przyjedzie Pafcio. I tym razem mu nie daruję! Nie obchodzi mnie, czy jakiś mecz będzie, czy film ciekawy.... Mam to w dupie! Ma być seksik i koniec kropka! Wczoraj naobiecywał mi takich sekscesów, szeptał do uszka, co ze mną zrobi wieczorem.... Ja się napaliłam, a on mecz se oglądał! No faceci..... Pożal się Boże
A teraz coś Wam powiem. Kto nie chce czytać, to nie musi, bo będzie o seksie kilka wskazówek. Tylko dla wytrwałych i lubiących ten rodzaj wypoczynku
Otóż.... na początku naszego spotykania się było bardzo fajnie w łóżku, jak to zwykle bywa. Było prawie codziennie, bo wiadomo.... trzeba się wykazać. Potem było coraz rzadziej aż doszło do tego, że raz bądź 2 razy w tygodniu tylko, a czasem to nawet i 2 tygodnie nic nie było. Z czasem też wdarła się do naszej sypialni rutyna. Mi było głupio zwrócić Pafciowi uwagę, że ciągle jest tak samo, że już wiem, iż po wymasowaniu cycuszków będzie masowany brzuszek, potem będzie minetka, a potem "na pieska". Wiedziałam co będzie po kolei, bo zawsze tak było. W końcu jednak zebrałam się na odwagę i powiedziałam mu, że jest trochę nudno. Pafcio nie obraził się, ino natychmiast zaczął się dokształcać w tym temacie. A zatem obejrzał kilka "filmów instruktażowych" i to czego się nauczył, zastosował na mnie. Efekt? No ja cięż pięrdzięlęż!!!! Mamy seks wszechczasów! Jest bosko! Wiecie, ja bardzo często oglądam "filmy instruktażowe", bo bardzo lubię takie filmy I wcale się tego nie wstydzę! Kręcą mnie kajdanki, baciki, klapsy, dominacja ze strony faceta. Chciałabym, żeby mi rozkazywał i robił ze mną co chce.... Lubię być jego dziwką i suką! Tak, dokładnie Ale tylko w sypialni! Wybieramy się z Pafciem do sexshopu, żeby popatrzeć na zabawki i może coś kupić. Ja w sexshopie byłam, jak miałam 15 lat! Nawet nie wiem, jakie teraz zabawki są trendy i na topie. Może mi doradzicie? Kofi? Marusia? Monisia spod Terespola? Wercia, a może Ty? Waldemarze? Wypowiesz się w tym temacie? Pytam całkiem poważnie!
Pafcio miał żonę, tak miał! Rozwiódł się po prawie 8 latach małżeństwa, bo żona nie chciała mieć dzieci, a Pafcio chciał mieć Jej Maleńkość I przed ślubem mieli udany seks, wiem, bo pytałam. Po ślubie żona powiedziała, że nie weźmie już do buzi, bo żonie nie wypada.... I w ogóle żonie wielu rzeczy nie wypada.... I życie seksualne obojga małżonków uległo pogorszeniu. A żeby jakieś zabawy w panią doktor czy policjantkę? A w życiu! A u nas.... proszę bardzo! Doktor Monia uleczy Cię ze wszystkich dolegliwości Boli? Daj pocałuję. Doktor Monia pomasuje Cię gdzie chcesz.... Planuję właśnie zakup ubranka dla pani policjantki! Kajdanki już mam i okularki też. Hahaha!!! No dobra, koniec tego, bo pewnie Was zanudzam! Tak tylko chciałam, żebyście mnie lepiej poznały... tfu... poznali
Oczywiście piszę w wordzie, bo internet NIE co? NIE DZIAŁA!!!!!
W dalszym ciągu nie wiem, co u Was. Już 3 razy próbowałam wejść na Waldusia, żeby przeczytać jego wpis, ale się nie udało. Udało mi się tylko na Cytrynkę wliznąć. Wdrapałam się jakoś
Jest 8.30, 16 sierpnia 2012 roku. Burmucha śpi, Jej Maleńkość też jeszcze śpi. To do niej niepodobne, żeby tak długo spać.... A ja palę w piecu, bo zimno w chałupie. I piszę w wordzie wpis dla Was. Pewnie wieczorem uda się go wkleić Albo może jutro?
Tymczasem życzę miłego czwartku, bo u mnie dzisiaj i teraz jest właśnie czwartek. Ale być może jak będziecie to czytać, to będzie już poniedziałek
Wasza seksuolożka Doktor Monia zwana też
Monisława von Pszygłup de la Schajba
coffeebreak
17 sierpnia 2012, 09:02Mąż Kofinki zachwycony! Jest dumny jak paw ze swej urody :-)))) ale na twe komlpementy tylko skromnie odrzekł :" oj tam, oj tam..." Kochana ON NAPRAWDĘ WAŻY 100 KILO! No dobra....schudł i waży 98. Tylko on jest wysoki 195 cm ma, więc tłuszcz mu się równo rozkłada :-)))) Moniś wracaj z tej wioski...ja nie mam normalnej łączności z Tobą. :-(((( Ciągle znikasz i nie masz neta! Jak tak można! A jeśli idze o kawę...to należałoby się spotkać tak na żywo! Bo na martwo to by było szkoda. Tak! Na żywo zdecydowanie. Toż przeca Gdańsk od Warszawki nie jest tak daleko, nie? Obmyślimy plan, tylko wróć już z tej wiochy! Ucałuj Burmuchę i Maleńką Ość! Pafcia też możesz cmoknąć :-)))
Weronika.1974
16 sierpnia 2012, 23:17No Szajbo troche mnie tu nie było, a Ty jakiegoś Waldemara tu rozdziewiczasz???!!!!! Wpis jak przystało na naszą Ełotomankę- gawędziare przedni :)))) a teraz idę się pokąpać bo wszechczas mi się tu szykuje na naszą 15 roczniczkę- oj będzie się działo ;)))))))))))))))))
marusia84
16 sierpnia 2012, 21:08Dzięki Moniu :)
Monia1076
16 sierpnia 2012, 21:02Ach, Waldemarze :) Jestem pierwsza :) Czuję się, jak bym Cię rozprawiczała wpisowo-vitaliowo :))
Valdi4320
16 sierpnia 2012, 20:30Zaglądasz tylko daj się wykąpać i ogarnąć :P jesteś pierwsza heh dzisiaj :P
mikelka
16 sierpnia 2012, 18:26TAK kochana ciasto francuskie ;)
marusia84
16 sierpnia 2012, 16:37No ja teraz mam większą wyobraźnię i potrzeby niż jak byłam młoda ( stara baba się odezwała :)), ale sex shopa nie mamy w pobliżu więc nie używamy, ale myślę, że niedługo trza bedzie, bo już wszystkie wariacje wypróbowane. Buziam :)))
Lizze85
16 sierpnia 2012, 14:53A to podaj tytuły tych filmów instruktażowych to może i my się z Mroczkiem podszkolimy.. z resztą ja i tak jestem w te klocki the best ale nie zaszkodzi powiększyć naszej malutkiej filmoteki o kilka dodatkowych tytułów, nieee ? :DD:***
cytrynka1980
16 sierpnia 2012, 14:32To mówisz, taka fajna ta koleżanka? I taka brzydka ta pogoda? I ten Internet tak słabo chodzi? Oj, oj.. Drugiej części nie czytałam!!! Przed ślubem nie czyta się takich rzeczy. Odpuściłam sobie. Tylko do słowa "otóż". A dlaczego to Cytryny już się o sexzdanie nie pyta?!?
Jomena
16 sierpnia 2012, 14:22Wariatka !!! Kocham Cię normalnie :))) Żonie wszystko wypada, tamta to jakieś sto lat za Murzynami ( nie żebym była rasistką ;)) Dobry sex to podstawa udanego związku. Nie narzekaj, wcale nie jest tak żle z tym netem, cierpliwości trochę trzeba tylko.. Bużka :))
MONIKA19791979
16 sierpnia 2012, 11:49propo seksu-niech paweł zastanowi sie zanim zaciągnie cię przed usc (bo do kościeła juz nie możecie nie:)) bo jako żonie juz ci nie będzie pasowało brac do buzi a jako nazeconej jak najbardziej hahaha-znam to z doświadczenia hahaha
coffeebreak
16 sierpnia 2012, 10:15I tak, tak, tak....wracaj już z tej wiochy bo kontakt z Tobą utrudniony!
coffeebreak
16 sierpnia 2012, 10:14Pozdrów Majkosia i Burmuchę :-)))) Moja Burmucha też jeszcze śpi :-)))
coffeebreak
16 sierpnia 2012, 10:13Ja chętnie poczytam opinie fachowców. Bo u mnie po 20! latach nie ma takej energii jak kiedyś :-(((( Są wszechczasy, są porywy ale spontaniczne takie. I częstotliwość mniejsza :-)) Śmiejemy się z mężem, że nie ilość a jakość się liczy :-))) Ale ta jakość po tylku latach też taka " przykurzona " aczkolwiek uwielbiam seksik z moim bo zna mnie doskonale i zawsze jestem mega usatysfakcjonowana :-)))) Ale.....może i ja wprowadzę troszku zamętu i namowię małża na sex shoping? Dziękuję Pani Dohtor! Zmienia Pani moje życie :-)))))
mikelka
16 sierpnia 2012, 09:49no wkoncu wpis do rzeczy...:)..na komentarze w/W fachowcow poczekam ..buziole
MONIKA19791979
16 sierpnia 2012, 09:45MONIU ZOSTAWAJ NA WSI OD DZIŚ POGODA BEDZIE PIEKNS I NADAJĄ UPAŁY NAWET NA NIEDZIELE
kasia8147
16 sierpnia 2012, 09:42:) jest czwartek - necik zadziałał :) to świetnie Moniu, że macie takie udane życie pościelowe :) oby jak najdłużej taki stan się utrzymywał - życzę :) pozdrawiam