Witam moje piękne Haremianki Mafijne!
Witam wszem i wobec Matkę Chrzestną Mafii Vitalijskiej, powróconą z Chorwacji Padam do nóg w ukłonie stopoliżącym O, jakie ładne paznokietki!
Dziewczyny, jest tradżedi z moim internetem Dzisiaj prawie w ogóle nie chodził! Nie mogłam Was nawet poczytać Nie dość, że mam zaległe ości, bo ostatnio też necik chodził marnie, to jeszcze dodatkowe wpisy dochodzą Wasze i ja się po prostu zesram z tym wszystkim...
I normalnie teraz mam czas, żeby wpisik robić, bo jest mecz
Polska-Estonia i Pafcio se ogląda, to ja chciałam uczynić hopaj siupaj na
Vitkę, a tu DUUUPAAAA się stała WIELKA I piszę zatem wpis w wordzie, a potem
mu tylko kopiuj wklej zrobię i włala
Powiem Wam... wstyd się przyznać.... ale ja jestem z Wami
szczera do bólu... to Wam powiem, że ... albo Wam nie powiem :) No dobra.... Wczoraj wieczorem przyjechał
Pafcio. Ja byłam normalnie zrobiona na bóstwo. No może tylko trwałej nie miałam
i blond pasemek Ale tak to normalnie cud miód luks malina Dziewka jak się
patrzy Marzenie po prostu! Ideał idealny! No dobra... do rzeczy I miało
być tak pięknie.... I lodziki i mineta w ciszy i bara bara tego śmego klocki
lego I Monia usnęła w 3 sekundy po tym, jak położyła się do łóżka. Jeszcze
tylko zdążyłam wyszeptać "Skarbie, obiecuję.... jutro.... wszystko.... co
tylko... chcesz... chrrrrrr....zzzzzzz.........chrrrrrrr......." I nie ma
Moni.... W objęciach Morfeusza już Bo ze mnie to taki EROTOMAN GAWĘDZIARZ
bardziej A dzisiaj.... no nie
wiem.... jest mecz, a ja już jestem śpiąca. Necik nie działa Nie może złapać
zasięgu.... A zatem nie wiem, kiedy ten wpis zobaczycie. Jakby co, to ja go
robię 15 sierpnia 2012 roku. Godz. 21.24 w tej chwili. Wynik meczu o tej porze
to 0:0 dla Estonii
Kurcze, zła jestem, bo nie wiem, co u Was. Zdążyłam tylko przeczytać, że Werka wróciła i że miała urodziny. No i teraz będę miała nie lada wyzwanie, bo trza wierszopoemat naskrobać. A jako że to Matka Chrzestna Mafii Vitalijskiej, to sami rozumiecie, że muszę się postarać, bo mi łeb odstrzeli, jak będzie to gupi wierszyk typu: Weronika Weronika w majtki sika spadła z byka, uczy w szkole ja pierdole!
No nie mogę przecież tak napisać
Słuchajcie, zła jestem na ten internet... grrrr.....wrrrrr...... Spać mi się chce... Kurcze, ale Pafcio mi dzisiaj naobiecywał takie rozkosze łóżkowe, że nie mogę iść tak po prostu spać.... A on jutro o 7.00 jedzie do Warszawy, bo przeca on pracuje, a ja nie. Ktoś musi ten bajzel utrzymywać Więc sami widzicie, że nie mogę iść spać..... A oczka się klejo...
Wiecie co? Ja się jednak poddaję. IDĘ SPAĆ. Godz. 21.37. DOBHANOC
Wasza śpiąca
M. von P. de la S.
MONIKA19791979
16 sierpnia 2012, 11:53spac ci sie chciało a w nastepnym wpisie zwaliłas wszystko na mecz oszukanico ty:))a ten wstęp do wiersza boski rozwiń go z lekka i bedzie git
coffeebreak
16 sierpnia 2012, 09:05Dobranoc :-))))) A Pafciowi przeszkadza jak śpisz? Może sam się obsłuży....:-))))) Piszaj wiersza szybko i ratuj nas przed matką chrzestną! Tylko pięknie jej tam pisz, same słodkości, wiesz, zeby udobruchać :-))
kasia8147
16 sierpnia 2012, 08:52Miłego dnia Monia :) pozdrawiam
mikelka
16 sierpnia 2012, 07:44no i tyle gadania bylo ;( a ja tu sie przygotowalam na czytanie takich rewelacji (mysle sobie hmm..moze sie czegos tam naucze od mlodszej kolezanki ) Oj do poprawy prosze kolizanko .....droga :) buziole