A już kończyłam.... Nie napiszę już tak samo i nie będzie śmiesznie, bo już nie pamiętam, co napisałam. Kurde, internet mnie się zamknął w trakcie pisania.... Bo wiecie jak to jest, jak się pisze coś na spontanie, to potem już się tak drugi raz nie napisze No nie wiem, spróbuję....
U Pawła zwrot o 180 stopni. Rozmowa pomogła. Wczoraj przez cały dzień miział się do mnie, całował tak namiętnie, że mało co się nie udławiłam Rączki wkładał pod bluzeczkę, pod staniczek i pod majtusie Obmacywał i ściskał tyłeczek No i tak to ja lubię. Przez cały dzień chodził jak nakręcony, a zatem i mnie się udzieliło. Więc o 22 bylimy już w łóżeczku i było takie bara bara jakiego świat nie widział! Ale tak to można. A nie przez cały dzień nic a nic, nawet buziaka, a wieczorem DAWAJ MI DUPY KOBIETO, BO MI STOI
Wczoraj podczas gdy uczyłam się popołudniową porą, Paweł postanowił posprzątać. Uruchomił Stefana (mój odkurzacz - info dla nowych) i odkurzył całe mieszkanie. Taki był syf z malarią, że można było się przewrócić o koty kurzu. Ale już jest czyściutko. Pafcio powycierał też kurze w sypialni. Umył kabinę w dużej łazience, kibelek, umywalkę Ale już małej łazienki nie ruszył. Uraczyłam go zatem spojrzeniem Dyktatora (chociaż to Kofinka nim jest) i szybko poszedł tam sprzątać. Ale salonu już nie ruszył, bo się był zmęczył. I to tak właśnie z facetami jest. Pół mieszkania i już zmęczony. A ja? Ja muszę wszystkie pokoje wysprzątać, obie łazienki, kuchnię, iść na spacer, zakupy, zrobić obiad, zająć się Jej Maleńkością i jeszcze wieczorem mieć ochotę na sex. No ale cieszę się, że chociaż tyle mi pomógł. Ja ostatnio nie sprzątam wcale, bo nie mam czasu przez tą naukę.
Wczoraj byłam na spacero-bazarze i zakupiłam mnóstwo warzyw i owoców. Muszę się ostro brać za dietę, bo przeszkadza mi ten nadprogramowy kilogram Zaniedbałam się też w ćwiczeniach. Wszystko przez to, że nie mam czasu. Ale się wezmę za siebie, tylko nie teraz.
Czytałam dzisiaj od samego rana Wasze wpisy i czyniłam zaległe komentarze. Musiałam, bo byście mnie niechybnie wyrzuciły ze swoich znajomych, bo teraz się tu jakieś porządki robi chyba wiosenne. I się wywala niekomentujących znajomych No to ja pędem od 6 rano komentarze wstawiam!!! Wchodzę na Weronikę, a ona już już ma zamiar nacisnąć przycisk "usuń Monię1076, bo nie pisze". Ale nie zdążyła, bo napisałam
I tak czytałam Wasze wpisy i stwierdziłam, że Wy to macie ciekawe życie, nie to co ja - sama nuda i w kółko to samo
U Koffinki Ciacha układają kostkę, Monika spod Terespola zmaga się z kretinkiem podkopującym warzywka, Cipintriniulex chodzi na ryby, Martaa91 ma maturę (ta to się nie nudzi!), Wielka Pandzia ma remont łazienki (ale akurat jej to nie zazdroszczę), Ania B. sprząta i pucuje, tańczy i prasuje, Łobuz poszukuje chłopa Fajny ten Łobuz, śmieszny taki
A u mnie nauka, zakupy, spacer, pieluchy, ząbkowanie, zupki, sex wszechczasów.... Nic ciekawego się nie dzieje. No może tylko to, że Jej Maleńkość ciągle powtarza "mamamamamamamamamamama"
Dziewczyny, fotożarełko będzie od jutra, bo wczoraj zapomniałam zrobić zdjęć obiadu i kolacji. Ale dzisiaj już robię zdjęcia, nie zapominam, więc jutro będą. Wczoraj było zero słodyczy, dzisiaj też nie zamierzam nic słodkiego wciągać.
Acha, bo ja chciałam serdecznie podziękować Wam za to, że prosicie mnie o wpisy, bo nuda beze mnie. Wy nawet nie zdajecie sobie sprawy z tego, ile to dla mnie znaczy Ja tu się czuję KIMŚ A tak na co dzień to człowiek ginie w tłumie Ja już się męczyłam bez pisania na Vitce, ale musiałam się uczyć. No i nadal muszę.
Wczoraj zakupiłam ponad kilogram szpinaku i dzisiaj robię tartę ze szpinakiem. Po raz pierwszy, więc nie wiem jak wyjdzie, dam znać jutro.
Dobra, laski Nebeske, SPADAM obiad robić. Bo pewnie trochę mi się z tym zejdzie
Kocham, ściskam i całuję mocno Wasze śliczne pysie
Wasza bla bla bla
Moniblabla von Przyblabla de la Schabla
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
cytrynka1980
16 maja 2012, 21:40Nie skomentuję, bom zaczerwieniona... Wyglądam jak granat albo pomelo tero. Majusieństwo - to dziś wymyśliłam o 6.23 pod prysznicem.
anna.bukaczewska
16 maja 2012, 20:21wolę Żaneta pełnobiałkowa hahahaha :-)))))))) oglądałaś wczoraj ?
anna.bukaczewska
16 maja 2012, 20:16Jessooo , Monika ! Żaneta się niesie !!!
anna.bukaczewska
16 maja 2012, 20:13Monika ma oszczędności i Zięba z Marysią też mają , a Żanetę z dworca trza odebrać ... ;-)
anna.bukaczewska
16 maja 2012, 20:12ja też :-)
anna.bukaczewska
16 maja 2012, 20:07Monia , skarbie czy Ty tutaj na online jesteś ???
anna.bukaczewska
16 maja 2012, 19:55Monika ! to się nazywa bratnia dusza a nie niemoralna propozycja eeee telepatia ... a tam , jak zwał tak zwał , Ty mnie po prostu rozumiesz bez słów I Love You :-)
LeiaOrgana7
16 maja 2012, 18:06Przeczytałam i się pośmiałam, kopnął mnie zaszczyt zaakceptowania przez Ciebie mojego zaproszenia ;) Jak Ty jesteś rocznik '76 to jesteś chińskim Smokiem, może dlatego coś mnie tu przyciągnęło ;)
coffeebreak
16 maja 2012, 15:49No, gracias za propozycjos ale ja czekanos na Rafaello mi amigo. Bo yo chcieć bara bara wszechczasów oj! Bo oj po hiszpańsku to dziś. buziam. Te quiero mi loca!
.morena
16 maja 2012, 15:39noo jak bym miała kaloryfer to bym się nie pytała o zdanie tylko bym go pokazywała :DDDD ejj :/ nie pisz mi tu o takichrzeczach bo ja wypszczona i zaczynam zazdrsna sie robić :PP wiesz co, takie okresy celibatu wlasnie sa dobre bo potem jest ostro :) wiec przetrzymaj go tak za jakis czas znow :)) a jak byl taki zmeczony to trzeba bylo hyc na niego i dopomianc sie o seks - ciekawe czy by byl w stanie :P hahah
Walczymy
16 maja 2012, 15:38dziękuję kochanie za wierszyk ♥♥♥
misiek19851985
16 maja 2012, 15:08ten daprogramowy kilosik pewnie już wczoraj spaliłaś w łóżeczku ha ha;)))
Walczymy
16 maja 2012, 14:35aż mi ochoty narobiłaś... chyba dzisiaj złapię mojego J. i spróbuję Cię prześcignąć w tym wszechczasów ;) a że dziś u mnie wkurw na maxa to się wyżyję a co, niech zła energia idzie w kosmossss ;)
kubinka
16 maja 2012, 14:14muszę Ci się przyznać, że czasami pokazuje mojemu Kubie Twoje wpisy - no bo się pyta co się tam szczerze do tego monitora - no to ja mu pokazuje a on z uśmiechem monalizy mówi "no fajnie macie na tej vitce" ha! no pewnie że fajnie :) dzis z premedytacja pokaże mu że dzienne mizianko doprowadza do sexu wszechczasów - o ! a nie nabita broń i chono na łono :P
Lizze85
16 maja 2012, 13:55Taaa seks miała wszechczasów i pisze, że życie ma nudne heheh, to nic, ja muszę dziś powiedzieć mojemu "bierz mnie tu i teraz demonie seksu bo mam mokro":DDD i też będę mieć seks wszechczasów, dzięki MOniś za inspirację hehehehhe
MONIKA19791979
16 maja 2012, 13:08o widzę zemasz marusię wiec supcio-mój mały to gaduła jak ja wiec wyobraź sobie co sie w domu dzieje od rana-monolog mój lub jego:))
MONIKA19791979
16 maja 2012, 13:07ja nie wiedziałam ze ty śmiesz nie miecmego łobuza-a moją marusię masz???ja mam wiele fannych dziewczyn i jak pisze we wpisie o tobie one muszom wiedziec kimżety jest wiec przeglad rób -mi się u ciebie podoba ta słynna anna b ale nie znam jej osobiście-może szepniesz iłe słówko o mej skromnej osobie-powiedz ze głosowałam na klase jej syna dzielnie hihi a może córki??/dawno to było w lutym to mi mózg zaspy zasypały hihi
oszqrde
16 maja 2012, 12:59ło rany, co by mojemu zrobić, żeby taki miły był...
coffeebreak
16 maja 2012, 12:55Ale nabrałam ochoty na taki sex wszechczasów! Mam nadzieję, że mój malżowin szybko wróci do domu, bo jak nie....to są panowie w ogrodzie :-))))) Trzech! (ale stare brzydale. Ciacho poszło :-((() Dobrze, że już jesteś. Dziwnie było bez ciebie. Monia dawała czadu, po dwa wpisy dziennie ale nadal za mało! A łobuz fajny, nie? Monię spod terespola zna więc logiczne dla mnie było (i bardzo wygodne zarazem) aby poznała i ciebie. To poleciłam ja Łobuzowi twą osobę w celach rozrywkowych :-))) Ja to lubię jak moi znajomi się znają. To tworzy taką ....sektę:-)
marusia84
16 maja 2012, 12:42Może ja swojemu też dam dupy, to będzie dla mnie milszy ( nie mówiąc już o sprzątaniu :)).... Ty , to chociaż SEX masz wszech-czasów, a u mnie nic... martwa cisza.... dlatego nic nie pisze :((((... czytam was tylko i sobie humor poprawiam.... P.S. Mój 2-latek, też tylko chodzi za mną i mówi : "Mama , yyyyy...lub Tata , yyy"