Witajcie Kobiety Mego Życia!!!
Och jak ja tęskniłam! Nie wchodziłam na Vitkę, bo nie chciałam się rozpraszać. Weszłam tylko raz, bo jakiś Łobuz zaprosił mnie do znajomych, więc akceptnęłam Łobuza znam z widzenia, więc wiem, że niegroźny
Weronika pamiętała, że miałam w poniedziałek napisać i nie omieszkała mi o tym przypomnieć Ale wczoraj miałam jeden z najgorszych dni w moim życiu, więc nie miałam na nic ochoty, tylko płakałam sobie przez pół dnia Pokłóciłam się z Pawłem z samego rana, ale już w południe byliśmy pogodzeni (bo u nas to tak właśnie wygląda). Ale nie przeszkodziło mi to w tym, żeby się wypłakać. Od razu lepiej człowiekowi, gdy wyleje z siebie helikoptery....eee... hektolitry słonych łez. Bo jak wiemy, sól jest niezdrowa i zatrzymuje wodę w organizmie. A o co poszło? No jak zwykle o SEX! Bo ja padam na ryj, od 5 rano do 23 na nogach, nauka, egzamin, szkoła, stres, dzieci, obiad itd... Paweł zamknięty u siebie, bo pracuje. A wieczorem żąda sexu! Ja mu na to, że skoro w ciągu dnia nie okazywał mi czułości ani nawet klepnięcia w pupeczkę mą już nie tak jędrną, jak onegdaj, nie dał całuska ni komplementu w mą stronę nie uczynił, to ja tak nie potrafię po prostu nóg rozłożyć i pańciowi DAĆ Ale on tego nie rozumiał. Ech... FACECI.... Kurna jego w te i nazad.... No i dalej poszło o to, że ja się tylko uczę i uczę, a jemu to już wcale uwagi nie poświęcam... No więc ja mu tłumaczę, jak cielakowi na miedzy, że MAM SESJĘ!!!!!!!!!!! Do końca czerwca muszę zdać te PIEPRZONE EGZAMINY!!!!! W ilości sztuk DWUNASTU!!!! Poza tym cały dom na mojej głowie i jeszcze, jakby tego było mało, do końca czerwca muszę oddać jeden rozdział pracy magisterskiej, za który nawet się jeszcze nie wzięłam. I dlatego wyłam wczoraj jak bóbr, płakałam aż me śliczne oczęta w kolorze brązowym, były napuchnięte, a nochal czerwony jak u Bałwanka Buliego To dla mnie za duży stres. Paweł oczywiście na to, że przecież licencjacką napisałam, to i magisterską napiszę, o co ja w ogóle robię tyle hałasu. HELOŁŁŁŁŁ MATOŁKU JEDEN!!!!! Jak pisałam licencjacką, to DZIDZIA była w brzuszku DO CHOLERY! A teraz wyszła z brzuszka i za cholerę nie chce tam wejść z powrotem No dla mnie to kolosalna różnica, a dla Was?
Dobra dziewczyny, nie zanudzam Was. Pogodziliśmy się, powiedział, że bardzo mnie kocha i żebym się nie wyprowadzała (bo ja już chciałam się pakować i iść w świat) i że jakoś sobie poradzimy. I już nie płaczę
Jak mi poszedł egzamin? Ano po rozwiązaniu 6 zadań stwierdziłam, że poszło mi świetnie! Potem, w toku rozmów z koleżankami, się okazało, że 2 mam źle. Jedno zupełnie źle, a drugie tylko częściowo, więc mam nadzieję, że czwórka będzie. Dziękuję za trzymanie kciuków!
Jak już wspomniałam kilka linijek wyżej, mam sesję do końca czerwca. Więc wybaczcie, ale nie będę tu często zaglądać
Znowu mi się CYTRYNA śniła! Prześladuje mnie pani prezes Bo podżeram słodycze, ale to przez ten stres! No i mam za swoje, bo mi kilogramik jeden przybył, a zatem ważę 54,3 A już byłam taka szczuplutka.... A teraz znowu glubasiek A ja już wiem, czemu Cytryniasta mi się śniła. Bo śnili mi się dzisiaj New Kids on the Block, jakiś koncert w plenerze mieli dawać. I dotknęłam kurtki Jordana opuszką paluszka mego! A Cytryna łaziła za mną ciągle, zazdrośnica jedna.
Dziewczynki, nie mam żadnych zdjęć jedzonka, bo nie robiłam. Obżarstwa nie było, jeno te słodycze. A to Princessa na uczelni, a to Prince Polo na uczelni, a to pasek białej czekolady wczoraj ukradkiem wciągnięty... I tak to....
Muszę Was poczytać, bo normalnie nie wiem, co u Was się dzieje. Czy Monika spod Terespola uporała się z kretem? Czy Kofinka nadal jara się tym ipadem? Czy Anna B. nadal poszukuje rozumu swego? Na te oraz inne pytania zaraz Vitalia mi odpowie.
Dziękuję za liczne komentarze, serdeczne Bóg zapłać!
Wasza 4ever young
Monisława von Pszygłup de la Schajba
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
MagdalenazWenus
16 maja 2012, 12:36No to zebys zdala te wszystkie egzaminy zycze serdecznie. I nie szalej tak,zeby sie wyprowadzac bo maz w pupke nie klepnal? :-)
MONIKA19791979
16 maja 2012, 11:05monisiu ja znalazłam znowu zaległe twoje komentarze od 11 maja-szalona kobietka z ciebie-i najukochańsza na swiecie
WielkaPanda
16 maja 2012, 10:17Jejciu, przypomniałaś mi zespół NKOTB... to były piękne czasy, ech!
coffeebreak
16 maja 2012, 09:19Monia szajbolu kochany! Skomentowałaś wszystkie moje durne wpisy?? Lowciam cię! Napisz coś bo nuuuudno!
.morena
16 maja 2012, 08:59Monia no niestety, takie minusy odchudzania :) moze faktyczne do tej krawcowej sie wybiore, w sumie lepiej 20zl wydac niz 60 czy wiecej na nowe ... a co do wesela może masz rację... zreszta cos mi przebakiwal ze nie zalezy mi chyba na nim...
marusia84
15 maja 2012, 17:11Bo oni z Marsa so ! A ten Twój STRES to ci te czekoladki w tri miga pochłonie !!! Powodzenia w dalszych zmaganiach ! Zdaj relacje jak Ci idzie , jak tylko będziesz miała chwilkę , BUZIAKI :))
Lizze85
15 maja 2012, 12:46Za chłopem nikt, nigdy nie nadążył i jest to prawda stara jak świat. Wiesz co? Mam do Ciebie jedno pytanie odnośnie A6W, bo Ty ekspert w tej dziedzinie jesteś. Zaczęłam je obić parę dni temu i przy ćwiczeniach 2, 4 i 5 przy opuszczeniu nóg chrupie mi coś w stawie biodrowym, jest to takie głośne chrupnięcie, jakby coś tam przeskoczyło, nie boli mnie to. Czy Ciebie też coś podobnego spotykało jak ćwiczyłaś?? Odezwij się do mnie pllosęęę :))
majarzena
15 maja 2012, 10:45Bo z tymi facetami to juz tak jest rece opadaja. Ja tez mialam okropny weekend od soboty wlacznie. Tylko nasze klotnie troche inne. Ja sie nie odzywam przez dwa dni a moj luby nie luby probuje mnie rozsmieszac i w koncu trzeciego dnia nie wytrzymuje i sie smieje. Moja praca napisana i mam nadzieje, ze ze swoja tez sie szybciutko uporasz. Bol jak nic, ale jak juz w koncu zdasz to bedziesz z siebie taka dumna no i my oczywiscie tez!:)
Lenaaaaaa
15 maja 2012, 09:40tak tak :) cały dzień bez miłego słowa, gestu, a tu nagle takie żądania! :D rozumiem Cię w 100% :) 3maj się mocno!
.morena
15 maja 2012, 08:05Oj skąd ja to znam... Mókj były ciągle się foszył o to, że ja nie potrafiłam tak na zawołanie sie podniecic i chciec seksu kiedy caly dzien zero komplemetow itd wiec bardzo dobrze Cię rozumiem i jestem po Twojej stronie!!! Ty piszesz mgr to tak jakbys byla w pracy wiec moze niech on sie zajmie dziecmi i ciekawe czy wtedy bedzie taki chetny do seksu wieczornego :P faceci .... powodzenia życzę i już nie plakaj :)
coffeebreak
15 maja 2012, 07:10No nareszcie jesteś! O sex się nie kłóci, sex się robi! Monia co ta sesja z tobą zrobiła? Kłębrk nerwów. Ale spoko pamiętam jak to było. Moja Wika też była poza brzuszkiem podczas psania pracy. Cholernie trudna sprawa, ale dasz rade! W końcu jesteś Monisława von Pszygłup de la schajba!!! Buziam cię kochana serdecznie!!!
MONIKA19791979
15 maja 2012, 06:53ej a co ci zalezy rozłóż nogi tylko mów pawłowi że jak będziecie szczytowali to żeby cie obudził hahaah
MONIKA19791979
15 maja 2012, 06:53moniu sesja minie z wagą 60 kilo wrócisz do nas i będziemy razez for ewer per sempre na zawsze o!!