Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
POWRÓT DO RZECZYWISTOŚCI POŚWIĄTECZNEJ :))


Witam moje miłe panieneczki!!! Jak święta? Ile przybyło kilosków? Ile zrzuciłyście kilosków? Mi nic nie przybyło, ale rozumu mi odjęło . Bo:
Jestem na diecie, tak? No tak. I się ograniczam, tak? No niby tak. Ale w poniedziałek, jak już zostaliśmy w domu sami, jak już cała rodzinka Pawełkowa do siebie wróciła, to Monia.... och... szkoda kurde gadać, co Monia zrobiła!  Coś bardzo gupiego i wręcz niemądrego zrobiła Monia.  Otóż, zjadłam żurku z kiełbą białą i jajem. No i się najadłam do syta. Ale nieeeee....... nie mogłam na tym poprzestać, no nieeeee.... Bom ŁAKOMCZUCH I PASIBRZUCH!!! Sałatka stała przede mną i mnie wołała. No to ja ją chaps do gęby . Patrzę na prawo, o serniczek i szarlotka! No to co? Wszamać to trzeba, żeby tak nie stało I se wszamała. I się ruszać nie mogła A brzuch miałam jak w szóstym m-cu ciąży! Paweł mój dobry i kochany zrobił mi miętę, bo widział, że dałam czadu. Ledwo się ruszałam, ale zrobiłam 21. dzień a6w. Do wieczora nic już nie jadłam. Julka pojechała na wieczór do babci (mojej mamy), więc mieliśmy WOLNĄ CHATĘ Umówiliśmy się w sypialni na małe co nieco i można było poszaleć wokalnie (śpiewałam do MIKROFONU ) hehehe... Julki nie było, więc bez krępacji,  że usłyszy hahaha.... Ale ja zboczuś jezdem!
Obudziłam się w środku nocy, a mnie mdli jak cholera!!! Brzuch mnie bolał od tego OBŻARSTWA, jak nie wiem co! Ale jakoś do rana wytrwałam. A rano miętę sobie zapodałam. Paweł jadł sałatkę i kanapki, a ja zasłoniłam sobie oczy mówiąc "nie mogę na jedzenie patrzeć". Potem mi przeszło i zjadłam śniadanie.
To było w skrócie o mojej głupocie. A na wadze jest nadal 54,7 kg. Nic nie przybyło
Dieta na Vitalii już mi się skończyła, więc teraz będę sama sobie wymyślać posiłki i będę robić obiad na 2 dni, zaoszczędzę trochę czasu przynajmniej.
Dzisiaj będzie bez zdjęć, bo w święta nie robiłam żadnych. Dopiero od dzisiaj, więc pokażę je jutro.
Chrzciny robiliśmy w restauracji. Podali nam obiad i deser i kazali się wynosić Oczywiście żartowałam. Sami sobie poszliśmy. Byliśmy tam może ze 2 godzinki, a potem każdy pojechał do siebie świętować. Rodzinka Pawła tylko do nas pojechała. Ale ja ich uwielbiam, oprócz teściowej, której nie lubię. Ale muszę ją tolerować. Jak pewnie z połowa z Was tutaj.
Mam okropne zaległe ości w czytaniu waszych wypocin telenowelowskich Zatem lecę do Was, kofaniuśkie! Maciupek śpi, to ja sobie poczytam, co u Was.

Si ju lejter

  • marcioszkaa1982

    marcioszkaa1982

    16 kwietnia 2012, 12:23

    Moja teściowa tez tylko dobrze piecze i gotuje :) hihi, ale czasami mam ochotę ją posłac w jakąś daleką podróż :)

  • anna.bukaczewska

    anna.bukaczewska

    12 kwietnia 2012, 07:56

    tia ... teściowe ... nie będę się wyrażać .... ble fuj ! a ta waga to nie poszła w górę pewnie od tego śpiewania do mikrofonu co nie ? ;-)) no ja myślę że to jest całkiem miła strona odchudzania ...

  • coffeebreak

    coffeebreak

    11 kwietnia 2012, 20:12

    No ja właśnie idę do mojej teściowej, którą.... toleruję :-))

  • Walczymy

    Walczymy

    11 kwietnia 2012, 13:50

    ja to już na pewno kocham moją teściową :) fajnie że malutka ochrzczona? grzeczna była? Kiedy fotki?

  • EmilyEmily

    EmilyEmily

    10 kwietnia 2012, 21:56

    haha to sie najadłaś, nagimnastykowałaś, po robilas halasu i waga sie bała wzrosnąć hihi :)))) buziaki

  • NaMolik

    NaMolik

    10 kwietnia 2012, 21:29

    No dobrze ze jestes bo juz mi brakowało tych kolorowych slowek, jezu jak ja ci zazdroszcze tej wagi !!! no ale jak sie z kości przechodzi na ośc :) Pozdrawiam kochana i daj juz spokoj tym sałatką :) a na mnie przepyszna reszta żurku zerka :) Pozdrawiam :)

  • cytrynka1980

    cytrynka1980

    10 kwietnia 2012, 20:26

    No, nareszcie!!!!! :-))))) "Klanu" nie było w poniedziałek!!!! I "MoniUla" też nie leciała!!!! To jakiś skandal. Dobrze, że nadrobiony:-) Jesssss, ale z Ciebie zbokul! Masakrycznie fajowy:-) Będą zdjęcia? Jutro???? Nie mogę doczekać, tylko oby ktoś nie zgłosił do moderacji ://// :**** PS Maciupek ;-)

  • ellysa

    ellysa

    10 kwietnia 2012, 19:48

    jakich czarow uzywasz,ze waga Ci nie drgnie?gratulacje:)))

  • chocolaska

    chocolaska

    10 kwietnia 2012, 19:07

    No jak tak z mezusiem szalalas to pewnie, ze cale jedzonko spalilas ;P Gratki za utrzymanie wagi:)

  • babeczkaprzykosci

    babeczkaprzykosci

    10 kwietnia 2012, 19:01

    ja tez mam cholerne zaleglosci...przesadow o jednorozcach nie znam:-) a torba faktycznie jakas taka smutnawa (jak zrobila foto to tez zauwazylöam hehe) ale niewazne!a ty sie moja droga nie przejmuj tym objedzeniem bo skoro waga nie wzrosla to pfiu...trzymam kciuki za wymyslanie potrwaw dietetycznych-to wcale nie jest takie trudne:-)

  • Andzik95

    Andzik95

    10 kwietnia 2012, 18:52

    A napisze odę do Vitalii a co...:P Niech ma za swoje grzechy haniebne:) Ja tam z ważeniem poczkam:) Nie śpiecha mi sie do tej niedobrej i jakże niestabilnej w uczuciach ,,platformy":) Ja się tak zaleniwiłam przez święta -zero ćwiczeń, zero ruchu... a DUPA ROŚNIE:) Przynajmniej pocieszam się faktem, że ta DUPA jest ulubiona przez Ciebe kochana:* hehe pozdrawiam i ściskam twój brzuszek w 6-tym miesiącu...

  • Ninka1985

    Ninka1985

    10 kwietnia 2012, 18:52

    Muszę koniecznie przeczytać. To pewnie w jakimś zbiorze, co? Teraz szukaj babo wiatru w polu.Hehe. Spytam się google, ono pewnie wie...

  • polishpsycho32

    polishpsycho32

    10 kwietnia 2012, 18:23

    hahah spiewalas do mikrofonu haha..no ladnie ladnie zbocurek z ciebie...

  • .morena

    .morena

    10 kwietnia 2012, 18:12

    JEsteś hardcorem :) ja w życiu po takim obrzarciu sie nie zrobilam bym a6w i to 21 dnia! I nikt by mnie nie namówił na spiewanie do mikrofonu :D haha.. Hmm nie lubisz teściowej ? :) nie nawidziłam mojej byłej bo tu taka milusia a za plecami obgada... wrrr! Obecna mama mojego A. (ktorego ostatnio jak czytalas traktuje zle.. i pewnie mnie zostawi;/) jest to taka kobieta z jajem i mysle ze byla by super tesciowa (tym bardziej ze ma 6 dzieci :)) wiec nie ma czegos takiego jak u nie ktorych ze syna zabieram itd...) nie wiem jak u Ciebie.. Tak czy siak trzymaj się, ważne że nie przytyłąś a pojadłas sobie :D

  • marusia84

    marusia84

    10 kwietnia 2012, 18:10

    No to fart z tą wagą masz :))

  • Ninka1985

    Ninka1985

    10 kwietnia 2012, 18:03

    E tam zaraz niemądrego. Były święta, tak? Bardzo miło z Twojej strony, że nic nie przybyło:)) To się chwali!

  • MONIKA19791979

    MONIKA19791979

    10 kwietnia 2012, 17:54

    jesteś swietna bo normalnie moje 5 wpisów se skomentowałaś tak fajnie-cudaśna ty nasza-waga jutro drgnie-tak na pocieszenie hihi żartowałam-ja dzis na rowerze jeździłam po 2 miesiącach bo od ciasta nie mogłam sie odkleić :)))i na ogrodzie hi

  • aeroplane

    aeroplane

    10 kwietnia 2012, 17:01

    gratulacje, ze waga bez zmian :))

  • Weronika.1974

    Weronika.1974

    10 kwietnia 2012, 16:53

    Ty szczęściaro!!! ja mam prawie 2kg do przodu!!! ależ to niesprawiedliwe !!! :)))

  • Martaa91

    Martaa91

    10 kwietnia 2012, 16:53

    Monisławo nie bij mnie wiecej bo mam coraz mniej szarych komórek!!!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.