Hej, zapowiadam się! Od poniedziałku wracam jednak na Vitalie. Tu mi najbardziej odpowiada prowadzenie dziennika, nie wiem wstydzę sie zakładać gdzies na jakimś forum sportowym.... A potrzebuje takiego dziennika bardzo żeby móc kontrolować jedzenie treningi postępy itd. To mi daje największe wsparcie i motywacje. Przez te dwa tyg kiedy mnie tu nie było Nie widziałam postępów jeżeli chodzi o progres siłowy(tzn. na pewno jakiś był ale nie kontrolowałam tego w żaden sposób), nie mam jak kontrolować tego co jem. Tak więc przepraszam za zamieszanie, opamiętałam się i wracam :)
Co u mnie nowego: trening się nie zmienił, wchodzę od poniedziałku na redukcje pełną parą. Prez te dwa tygodie coś mi ta dieta ciężko szła. Treningi super, ale z dietą był mega problem dużo strasznie podjadania jakies wafle ryżowe, sezamki, winogrona, owoce. Podjadanie moim wrogiem wiec cel na najbliższy czas wyeliminować podjadanki.
Jaki jest plan:
Trening (tak jak do tej pory-polubiłam się z nim bardzo)
4xtyg trening siłowy dzielony na góra/dół
+cardio 1-2x tygodniowo (ostatnio byłam na basenie i chyba go włącze do terminarza)
Dieta:
Rozkład : B/T/W 100/50/180 +warzywa
4 posiłki (godz:10;13;16;19) każdy B/T/W 25/12/45
Suplementy:
-flexit drink
-chrom
-planuje kupić jakiś spalacz zastanawiam sie na cut4her albo thermospeed tego jeszcze nie wiem na 100%, będę informować
-multiwitamina
-visaxinum
Nadal dręczą mnie problemy z cerą, nie jest ani lepiej ani gorzej zakupiłam visaxinum, zobaczymy czy coś pomoże bo już nei wiem co robić zupełnie... Też będę na bieżąco aktualizować stan swojej cery bo może wyłapie jakiś swój bład dzięki temu.
Zaczynam od poniedziałku prowadzenie dziennika na Vitali :) Bardzo się cieszę, że jednak się zdecydowałam na powrót, już miałam założyć po prostu plik na komputerze, w którym bym sobie robiła wypiski, ale przecież równie dobrze moge to robić tutaj. Mimo wszystko Vitalia mi pomagała w trzymaniu dyscypliny bardzo!
fitnessmania
8 kwietnia 2017, 16:04Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka
Ataner..
2 października 2015, 23:02Ja również ciesze się że wróciłaś.
Moncio
3 października 2015, 10:06Dziekuje ;-)
spelnioneMarzenie
2 października 2015, 20:04ciesze sie, ze jestes i znow bede mogla ogladac twoje kolorowe jedzonko ;-) u mnie gorzej bo waga w gore z mojej wlasnej winy oczywiscie! ale nie poddaje sie i wiem, ze wkoncu sie uda ;-)
Moncio
2 października 2015, 20:28Bardzo bym Ci chciała pomóc ale nie wiem xa bardzo jak... Prowadż dziennik ! Namawiam Cię gorąco do tego -pomaga :)
spelnioneMarzenie
2 października 2015, 21:42wiem, ze nikt za mnie tego nie zrobi, sama musze! a w pisaniu nie jestem taka dobra jak ty czy inne dziewczyny. dziekuje za wpisy ktore mnie motywuja :)
Moncio
3 października 2015, 10:05Dobra w pisaniu? Daj spokoj, ja tu zawsze tylko i wyłącznie wypisuje co jadłam i cwiczyłam ew. Samopoczucie danego dnia. Daleko mi do missmurder haha, ale przeciez o to tu chodzi to na byc twoj dziennik drogi do wymarzonej sylwetki ;-) nadal goraco namawiam