Wczoraj troszeczkę poleciałam z kaloriami, przekroczyłam moją pulę kalorii na redukcji, bo za bardzo ucieszyłam się już efektami, planowałam podnieść kaloryczność, bo waga za szybko mi spada, ale nie miałam czasu żeby zmieniać jadłospis na ten dzień i tak poszło 800kcal więcej niż planowane. Ale na usprawiedliwienie zrobiłam porządny trening nóg! Phi ale mi usprawiedliwienie.
Dzisiaj natomiast już ładnie, grzecznie. Oprócz tego że będę już się trzymała tych 1400kcal zmieniam trochę proporcje tłuszczy i białka. W tej chwili staram się tak komponować michę aby Białka było 100g- czyli 1.9g/kg masy ciała- i 25% tłuszczy czyli około 40g. Jak widać podnosze ilość tłuszczu z tego względu że boje się o swoją gospodarkę hormonalną. Przy takim rozkładzie Makroskładników pozostanę na dłużej. Intermittent fasting pozostaje bez zmian, treningi bez zmian :D A teraz do najciekawszego :)
Posiłek nr 1
Przepraszam za wygląd, ale robione wieczorem poprzedniego dnia, i trzeba było zabrać w pudełeczku.
placuszki owsiane z serka homogenizowanego | 20 | 71 | 13 | 472 |
26g sosu truskawkowego | 0 | 17 | 0 | 68 |
Placuchy polałam 25g sosu truskawkowego. W końcu znalazłam sos truskawkowy który ma w miare dobre makro! Niestety moja ulubiona terravita nie produkuje sosu truskawkowego. Bynajmniej się z takim nie spotkałam! Dokładnie chodzi o TYMBARK sos truskawkowy.
Posiłek nr 2
Czyli pyszny obiadek gotowany na parze ziemniaczki, sałatka i pulpety z mięsa z indyka z mozzarella i pieczarkami.
obiad, kotlety mielone, ziemniaki sałatka | 58 | 36 | 8 | 444 |
Posiłek nr 3
Taka moja "serniczkowa" wariacja
Serniczek z borówkami i orzeszkami | 28 | 40 | 19 | 438 |
Razem: B/W/T : 106/164/40 1422kcal
kazdanazwazajeta
29 lipca 2015, 23:07Jak robisz te placuszki? :>
Moncio
29 lipca 2015, 23:12Uwielbiam placuchy owsiane i twarogowe robie je w różnych wersjach a te dzisiejsze robiłam pierwszy raz i bede do nich na pewno często wracać. Co wykorzystałam: 125gramów chudego twarożku homogenizowanego waniliowego z Tesco, 1 jajo 30g mąki pszennej 40g płatków owsianych słodzik Płatki 30min wczesniej zalałam sobie wrzątkiem, jak już napęczniały i ostygły zmieszalam z resztą składników, zblendowałam dokładniej mówiąc. Na suchą teflonową patelnie, smazyłam aż ciasto z wierzchu się tak jakby zcieło, obróciłam dosmażyłam i na tym koniec. Jak wykorzystasz przepis to prosze daj znać czy Ci smakowały, dużo to dla mnie znaczy :D Pozdrawiam!
kazdanazwazajeta
29 lipca 2015, 23:26Sprawdzę przepis na pewno! :D
tikaa
29 lipca 2015, 21:37Jakie pyszne jedzonko :)