Niby wstałam sama z siebie przed 7 rano (!!!) i niby miałam tyle ambitnych planów, a póki co nie zrobiłam właściwie nic. Tyle, że dodałam post na bloga i już mamy godzinę 14...
Klasycznie o 11 było śniadanko. Ostatnio codziennie zażeram się jajkami sadzonymi, więc tym razem postanowiłam zaserwować sobie w końcu coś innego. Przygotowałam duuuuużego omleta z dwóch jaj, białka w prochu i płatków owsianych. Polałam go obficie masłem orzechowym i oczywiście zjadłam w towarzystwie OGROMNEGO kubła z kawą. Mocną kawą. Bardzo mocną kawą.
No bo jakoś tak brak mi dziś energii. Niby najadłam się tym omletem, ale przy pisaniu bloga recenzowałam chrupki i godzinę temu wpieprzyłam w ciągu trzech minut całą pakę. Nie były to jednak byle jakie chrupki. O nie! To były CHIPSY Z BANANÓW, a do tego posypane solą morską. Tutaj macie odnośnik do Insta, jeśli chcecie je sobie zobaczyć - O TU.
No więc tak siedzę zapchana tymi chipsami, pijąc już drugą kawę i szukam energii wszędzie. Nigdzie jej nie ma. Czas płynie, sobota mija, a ja siedzę i siedzę. W sumie to nawet nie chce mi się czytać. Czy tylko ja mam dzisiaj taki marny dzień? Czy to jednak kwestia mojego negatywnego nastawienia?
Boże dziewczyny, RATUJCIE! Jak się zebrać i zacząć coś robić?!
zurawinkaaa
2 lutego 2019, 22:53Też nie działam bez kawy. A co gorsze uwielbiam jej smak... O nie jadłam nigdy takich chipsów :) dużo energii czy życzę w takim razie ;)
MocnoNienazarta
2 lutego 2019, 23:24Ja też kocham właśnie smak kawy, dlatego dzień bez niej to dzień stracony niestety :D
asia1118
2 lutego 2019, 15:42Mi zawsze pomaga prysznic, wtedy czuje sie jak nowo narodzona:) ale są takie dni, ze na nic sie nie ma ochoty i myśle, ze wtedy nic nie pomaga:)
MocnoNienazarta
2 lutego 2019, 15:49właśnie wyszłam spod prysznica, chwilowa energia była, ale znowu ją chyba straciłam :D więc czeka mnie zapewne dzień lenia
snowflake_88
2 lutego 2019, 15:02Może tak po prostu, jak czasem każdy, masz taki dzień, bez konkretnej przyczyny. Ja bym skorzystała z okazji że dzisiaj sobota, nie robiła nic i zaliczyła jakąś małą drzemkę. No chyba że masz coś pilnego do zrobienia to... i tak krótka drzemka nie zaszkodzi :D
MocnoNienazarta
2 lutego 2019, 15:49Chyba tak właśnie zrobię :D Powinnam iść na pocztę... ale w sumie to raczej nie ucieknie.