cześć dziewczyny,
nie opuściłam Was, po prostu nie miałam czasu na pisanie.
Teraz mam dużo nauki bo terminy zerowe na studiach...
Staram się ćwiczyć co najmniej 3 razy w tygodniu. Wychodzi mi to.
Dawno już się nie ważyłam, a jedzeniowo nie jest rewelacyjnie... tu grill tam piwko albo drink.
Na to lato formy nie będzie, ale nie będę się poddawać jak co roku tylko walczę dalej, żeby w przyszłe wakacje wyjść bez kompleksów na plażę.
Jak u Was? zaraz lecę Was poczytać.
Jutro się zważę, powiem jak było...
Pozdrawiam,
M.
ps. na reszcie są już polskie truskawki i pyszny arbuz :)
kilka zdjęć
kupiłam gofrownicę
ellysa
2 czerwca 2016, 10:26ja tez mam gofrownice,ale gdyby mi tak ktos podstawil gotowe gofry pod nos to czemu nie:))
angelisia69
31 maja 2016, 03:39no wiesz co!Cwiczysz,takie pyszne jedzonko serwujesz i nie bedzie formy na lato?A to czemu :P mozna grillowac ale z "rozsadkiem" trzymam kciuki za egzaminy,gofry-mistrzostwo ;-)
spelnioneMarzenie
30 maja 2016, 18:01tez staram sie cwiczyc 3 razy w tyg. :) no truskaweczki teraz mniam, mniam :D fajne zwierzatka ;-)