Wczoraj jazda na rolkach udana, a dzisiaj jeszcze bardziej :) Cieszę się, bo jestem u mojego K. i znalazłam super trasę ! Naokoło strefy ekonomicznej - zrobiłam prawie 15 km. Podjechałam samochodem, samochód zostawiłam na parkingu i przed siebie ! Trasa jest wręcz idealna, Cały czas jedzie się drogą rowerową i to asfaltową. Jest odcinek bocznej ulicy - też idealny. W ten sposób poznałam całą strefę ekonomiczną i naoglądałam się i pięknych i mniej pięknych widoków ;)
Trasa ze wczoraj i z dzisiaj:
Pogoda jest tak idealna, że nie mogłam usiedzieć w domu. Co prawda pobolewa mnie brzuch bo @ rano przyszła, ale nie dałam za wygraną i jestem mega szczęśliwa dzisiaj :)
Jutro jeśli pogoda się nie zepsuje (bo podobno ładnie ma być jeszcze tylko dzisiaj) też pojadę tam na rolki.
Posiłki:
Kanapki z serem, łososiem wędzonym i pomidorem
placek owsiany z jogurtem naturalnym, cynamonem, kokosem i bananem - bez blendera też się da :D
Teraz piję sobie jogurt melon z truskawką.
Wczoraj zjadłam udko z kurczaka z kanapką i pomidorem.
A na obiadokolacje był rosół z makaronem, ryż z warzywami i sosem pomidorowym
Placki są dzisiejszym śniadaniem.
Jogurt to mój drugi posiłek, ale zjem coś do tego bo jestem po treningu ;) Zrobię jakąś kanapkę zaraz.
Muszę też skoczyć do biedronki po wodę bo się kończy - a ja bez wody ostatnio nie mogę żyć :(
Jak u Was?
A tutaj kilka ciekawostek :
fitorfatkaa
6 kwietnia 2016, 09:5415 km?! woow,! rolki to super sprawa, przyjemne z pożytecznym, ja też koniecznie muszę wyjąć moje z szafy i to jak najszybciej :))
mociakowa
6 kwietnia 2016, 11:44To jest sport, który lubię najbardziej ;) I kiedy jest ładna pogoda, albo chociaż nie pada to zakładam i jadę przed siebie ;) Oj wyciągnij wyciągnij, na pewno sprawi Ci to dużo radości tak jak mi ;)
mama.trojeczki
6 kwietnia 2016, 09:39o matko, tyle kilometrów na rolkach - podziwiam i zazdroszczę ja po niespełna km wymiękam.
mociakowa
6 kwietnia 2016, 11:43myślę, że to kwestia przyzwyczajenia ;) Ja uwielbiam jeździć na rolkach, ale za to biegania nienawidzę i daleko bym nie pobiegła :D
CookiesCake
5 kwietnia 2016, 20:31Nogi nie bolały? :D
mociakowa
5 kwietnia 2016, 20:53czułam najbardziej pupę, ale już jest okej :D
j.yuna
5 kwietnia 2016, 17:23Uwielbiam rolki, mogłabym na nich jeździć i jeździć, często jak na nie wskakuje to przejżdżam po 3-4 km. <3
mociakowa
5 kwietnia 2016, 20:52ja już sie przyzwyczaiłam do dłuższych tras ;) mam do tego warunki u mnie - jest bezpiecznie ;)
CzystaKarta
5 kwietnia 2016, 17:17Ja ledwo daję radę na rolkach 1km przejechać :D Podziwiam.
mociakowa
5 kwietnia 2016, 20:52kwestia przyzwyczajenia ;) ja też kiedy jeździłam tylko u mnie po ulicy ;) teraz nie wyobrażam sobie krótszej jazdy niż 10 km ;)