I wszystko się pozmieniało. Nowa praca i zmiana czasu chwilowo wykluczyły bieganie. Jak wracam jest już późno, nie mam na nic siły i jest ciemno. Nie mam gdzie u siebie biegać po ciemku.
Czas na postanowienia. Zamiast biegania - step. Mam w domu, tylko stoi i zbiera kurz. Może jakieś ćwiczenia z Chodakowską, czytałam że dają dobre rezultaty. Drugie postanowienie zabierać bardziej dietetyczne i urozmaicone jedzenie do pracy. Jest mikrofalówka, więc nie musi być to tylko kanapka z serem
W tym tygodniu się nie ważę, nie ćwiczyłam, nie uważałam z dietą, nie ma to sensu, a po co się zniechęcać. Mam nadzieję, że mi się uda unikać wagi
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.